Gdyby zrobić ankietę, np. wśród osób zaopatrujących się w sklepie SFD w suplementy, z czym najczęściej kojarzy im się glukozamina, jestem przekonany o tym, że dominującą odpowiedzią byłoby zdrowie aparatu ruchowego.
To skojarzenie jest jak najbardziej poprawne, gdyż zdecydowana większość suplementów dedykowanych ochronie stawów i aparatu ruchowego zawiera w swoim składzie również glukozaminę.
Glukozamina ma coś wspólnego z cukrem…?
Jeśli takie pytanie ciśnie się na Twoje usta, to wiedz, że jest to (ponownie) dobre skojarzenie. Naukowcy klasyfikują glukozaminę jako aminocukier.
A przed cukrem w tej nazwie występuje dodatek amino-, co osobom, choć nieco obeznanym w dziedzinie suplementacji, jednoznacznie przywodzi na myśl aminokwasy. W ludzkim ciele glukozamina ulokowała się w płynie okołostawowym oraz w samej chrząstce stawowej.
Statystycy sprawdzający rynek suplementacyjny w Stanach Zjednoczonych odnotowują, że glukozamina należy do samej czołówki najchętniej kupowanych suplementów w tym kraju, głównie ze względu na jej potencjalne działania przeciwzapalne oraz przeciwzwyrodnieniowe, względem chrząstki stawowej.
Czy może ona wspierać również jelita?
Przyjrzyjmy się wynikom eksperymentu przeprowadzonego przez naukowców ze Stanów Zjednoczonych i Kanady.
W eksperymencie wzięło udział 13. młodych (< 36 lat) osób. Przez 21 dni przyjmowali oni suplement (w odpowiednim ustawieniu glukozamina/placebo). Później następowały 2-3 tygodnie bez suplementacji oraz kolejne 21 dni przyjmowania glukozaminy albo placebo. Oczywiście nastąpiła zmiana w stosunku do tego, co było przyjmowane w pierwszej części eksperymentu.
Dziennie spożywali oni kapsułki glukozaminy w dawce 3000 mg, na 15-30 minut przed śniadaniem.
I co się okazało…?
Naukowcy odnotowali znaczne zmniejszenie dolegliwości ze strony układu pokarmowego (mniej wzdęć), zmniejszenie częstotliwości występowania zaparć oraz, co zainteresuje zapewne sportowców, zmniejszoną ilość wydalanego azotu z organizmu, co naukowcy przepisują zmniejszeniu procesów katabolicznych (rozpadu mięśni). Widzimy zatem, że glukozamina to nie tylko stawy.
