2,4-dinitrophenol (DNP)
Historia
Dinitrophenol (DNP) używany był na początku 20 wieku jako impregnat do drewna, zapalnik do dynamitu i trucizna roślinna. Zauważono jednak, że robotnicy pracujący z DNP szybko tracili na wadze. Zachęciło to chemików do zajęcia się sprawą. Idąc dalej sprawiło to, że DNP był przepisywany jako lek na odchudzanie, ale szybko został wycofany z rynku przez FDA ze względu na docierające informacje o zaćmie wywoływanej prze DNP wśród płci żeńskiej – co zresztą okazało się nieprawdą. Mimo to DNP nadal uważane jest za zbyt niebezpieczne by powróciło do aptek. Jest to phenol więc wygląda na to, że posiada właściwości rakotwórcze – jak się przypuszcza z powodu odkładania się w tkance tłuszczowej gdzie może zalegać miesiącami. DNP używany jest jedynie przez chemików oraz jako pestycyd w niektórych krajach.
Mechanizm działania
DNP wywiera wpływ na komórkę – dokładniej na błonę mitochadrium. Korzyść z działania DNP, to jego działanie na proces tworzenia się ATP (dzięki DNP proces ten staje się bardzo nieudolny). Wiadomo, że potrzebujemy energii zmagazynowanej w ATP żeby żyć – tym więcej im szybszy nasz metabolizm. Z doświadczeń wynika, że metabolizm można podnieść o ok. 30-50% bez narażania się na groźne dla życia skutki. Makroskładniki są zamieniane w organizmie w ATP, a DNP skutecznie psuje ten proces, wiec większość z makroskładników zamiast w ATP zmienia się na ciepło. To bardzo znaczące, ponieważ poziom ATP szybko się zmniejszy, komórki chcą rekompensować niedobór i włączają jeszcze więcej tłuszczy i węglowodanów. Jak widzicie organizm zawsze będzie dążył do uzupełnienia ATP, więc spalimy znacznie więcej tłuszczy i węglowodanów. Można by to porównać do robienia aerobów z tą różnic, że na DNP jesteśmy w „trybie” aerobiku 24h/dobę.
Dawkowanie i cykle
Boję się pisać ale biorę pod uwagę fakt, że nikt z Was i tak sobie tego nie załatwi!
DNP nie jest środkiem dla każdego – na pewno nie dla nowicjuszy chcących zrzucić kilka zbędnych kg. Nieprawidłowo stosowane DNP prawdopodobnie skończy się ŚMIERCIĄ!!!
Na rynku dostępne są 2 formy DNP:
- Czysty krystaliczny (w 100% sucha postać).
- Forma w proszku (zwykle z ok. 5-10% wilgotnością).
Pierwsza forma jest mocniejszą i efektywniejszą, ale wymaga większej ostrożności. Działa szybciej i tym samym efekty uboczne również występują szybciej. Rekomendowane dawki to ok. 2-6 mg/kg wagi ciała dziennie (forma krystaliczna), oraz 4-10mg/kg wagi ciała dziennie (forma sproszkowana). Początkujący zawsze powinien zaczynać od najmniejszej dawki by sprawdzić swoją tolerancję na lek.
Przykład:
100kg mężczyzna powinien przyjmować dawkę 200mg/ed, po 3 dniach można próbować zwiększać dawkę do 400mg. Oczywiście dawki podzielone, w jak największym odstępie czasowym od siebie. Długość cyklu to sparawa bardzo indywidualna. Pierwzy cykl zwykle trwa ok. 10 dni, po tym okresie konwersja T4 do T3 spada w zasadzie do zera. Jednak, że 10 dni to przypadkowa liczba i oczywistym jest, że zażywając 200mg/day poziom T3, w dniu 10 będzie do przyjęcia czego nie można powiedzieć o dawce np. 600mg gdzie T3 spadnie już po 3 dniach. Tak czy owak, T3 nie odgrywa tu największej roli, ponieważ mimo jego braku DNP nadal pali „fat” i to mocno. A jak wiadomo tarzcyca odblokuje sie sama i to w niedługim czasie.
OK – więc jak długo? Sugeruje obserwację organizmu, ale nie będzie złym pomysłem „pojechanie” z dawką 2-3 mg/kg przez okres np. 3 tygodni. Niskie dawkowanie przyczyni się do mniejszych side’ow przy podobnym efekcie finalnym tyle tylko, że potrwa to nieco dłużej.
Ze względu na fakt, iż DNP przyczynia się do nieznacznej retencji wody większość użytkowników uważa, że najlepszy efekt wizualny osiąga się ok. 4-7 dni po zakończeniu kuracji, kiedy to woda opuszcza ustrój i poziom retencji normalizuje się. Dla zawodników – zażyj ostatnią dawkę 8 dni przed konkursem – ładowanie węgli rozpocznij 2 dni przed datą zawodów wraz z ograniczeniem spożycia płynów co da efekt niesamowiecie pełnych mięśni.
Wskazówki dietetyczne
- Węglowodany obcinamy 3 dni przed rozpoczęciem stosowania DNP, ponieważ wtedy DNP od razu zadziała skuteczne.
- Dieta izokaloryczna (pomaga opanować apetyt) – 33% węgli, 33% tłuszczu i 33% białek. Zbyt duże ograniczanie węgli może doprowadzić do hipoglikemii i być tragiczne w skutkach!
- DNP imituje nie co insulinę pomagając dostać się glukozie do komórek nawet przy jej niskim poziomie. Jest to bardzo sprzyjający warunek do spalania fatu, ale tak j/w – przy zbyt niskim spożyciu węglowodanów wzrasta niebezpieczeństwo…
- Optymalnie zaleca się (przy krótkich cyklach na dużych dawkach, oraz przy wydłużonych cyklach na mniejszych dawkach) dietę na poziomie 50% węglowodanów, 35% białek, 15% tłuszczu.
- Węgle są niezbędne do prawidłowego działania DNP, miejcie na uwadze, że zmienia się tylko podział procentowy, ilość kalorii w diecie pozostaje na tym samym poziomie.
- Rozpad kwasów tłuszczowych rozpoczyna się od cyklu krebsa. Tłuszcze wchodzą w cykl krebsa jako dwu węglowa cząsteczka octanu, związuje się z cztero węglową cząsteczką szczawiooctanu. Przy niewystarczającej ilości szczawiooctanu cykl ten nie może być kontynuowany. Przy zbyt małej ilości szczawiooctanu cykl jest spowolniony, tak więc proces spalania tłuszczu przebiega wolniej. A skąd bierze się szczawiooctan? Źrodła podają, że głównie z pirogronianu – jest on końcowym produktem pierwszego etapu metabolizmu glukozy (glikolizy). Więc przy zbyt małej ilości glukozy we krwi proces spalania tłuszczu jest bardzo nieudolny. Nie oznacza to, że nalezy im więcej węgli zjesz tym więcej pirogronianu i szybsze spalanie fatu. Chodzi o to by zaspokoić potrzeby cyklu krebsa.
- Nie należy się też przejmować dużym spożyciem węgli przy zażywaniu DNP (pamiętając o tym, że poziom kaloryczności naszej diety pozostaje ten sam), ponieważ i tak nie mogą być one zmagazynowane, ani nie dostarczą natychmiastowej porcji energii pod postacia ATP. Nawet podniesienie spożycia węgli do 55% nie stanowi problemu i nadal stawarza dobre środowisko do dużego spalania fatu. Należy utrzymać białka na poziomie 35% ze względu na duży deficyt kaloryczny , który powstanie w organiźmie – w ten sposób chronimy mięśnie przed katabolizmem.
Efekty uboczne
Gorączka – na DNP czujesz duże gorąco, tym samym sprzyja to potliwości (u niektórych bardzo duże). Uczucie podobne do całodziennego joggingu. Temperatura ciała może podskoczyć do 38,3 stopnia Celsjusza, z tego powodu rozszerzają się naczynia krwionośne. Jeżeli kuracje prowadzi się latem nie wolno przegrzewać organizmu, ponieważ naturalne mechanizmy obronne nie poradzą sobie przy tak niesprzyjającym środowisku wewnętrznym. Odwodnienie może bardzo szybko doprowadzić do przegrzania organizmu, więc należy wypijać dziennie od 4-5 do 10 litrów wody zależnie od warunków i dawkowania DNP.
Retencja wody – ściśle powiązana z gorączką. Naczynia krwionośne rozszerzają się, powiększa się objętość krwi konsekwencją czego jest retencja wody, która jednak ustępuje max po tygodniu od odstawienia (zwykle szybciej). Środki diuretyczne nie będą w tym wypadku skuteczne ze względu na oddziaływanie na ADH, a proces renencji na DNP odbywa się niezależnie od wazoprezyny.
Letarg – to największy problem użytkowników DNP (jest to ściśle związane z bezsennością -o tym później). Brak ATP doprowadza do tego, że w ogóle nie ma się siły, nawet na jedzienie. Stan ten zależy od dawkowania i indywidualnych uwarunkowań, zwykle ustępuje po 24 do 36h od ostatniej dawki.
Bezsenność – spanie sprawia wiele trudności, główną przyczyna jest po prostu gorączka. Pocenie się w łóżku także nie jest przyjemne, zdarzały się osoby które bez wentylatorów ustawionych koło łóżka nie mogły spać.
Płytki i przyspieszony oddech – to się zdarza kiedy dawkowanie jest zbyt duże. Oddech ten występuje nawet w spoczynku co oznacza, że wykonywanie jakichkolwiek czynności nie jest możliwe o treningu nawet nie wspominajac. Rozregulowanie oddechu jest to „side” już bardzo niebezpieczny!
Odwodnienie – także bardzo poważny skutek, może doprowadzić do przegrzania organizmu i śmierci! Pamiętać należy o prawidłowej ilości wypijanych płynów.
Utrata elektrolitów – spowodowana jest głównie obfitym poceniem się.
Mdłości – przyczyny to utrata elektrolitów i zaburzenia w jelicie grubym. Pozostaje zmniejszenie dawki lub odstawienie środka.
Bóle głowy – głównie z powodu odwodnienia.
Ból i suchość w gardle – przyczyna nieznana, nasila się w czasie snu.
Alergie -bardzo rzadka przypadłość, reakcja alergiczna na DNP objawia się swędzącą wysypką. Leczenie anty histaminowe.
Widzenie na żółto – jeszcze rzadszy objaw, stwierdzono go u ok. 15% osob stosujacych DNP, wygląda na to, że nasila się przy spoglądaniu na białe powierzchnie. Ustępuje po 2-3 dnich od odstawienia.
Utrata przytomności.
Biegunka.
Zaburzenia czynności wątroby i nerek.
W najgorszym przypadku ŚMIERĆ!
Zapobieganie
- Zawsze zaczynaj od najmniejszych możliwych dawek.
- Nigdy nie stosuj DNP gdy masz zamiar przebywać w gorącym klimacie dłuższy czas.
- Żadnych diuretyków, tak jak od łagodnych środków jak alkohol robi sie nie co cieplej, tak np. Lasix mógłby zabić!
- Jeżeli temperatura ciała podskoczy do 39 stopni Celsjusza i więcej, odstaw środek aż do unormowania temperatury.
- Nie staraj się trenować zbyt intensywnie, może być to na prawdę niebezpieczne dla Twojego zdrowia.
- Jeżeli nie możesz opanować reakcji alergicznej odstaw DNP!
- Uzupełniaj elektrolity.
- Nawadniaj się, to nie tylko da Ci lepsze samopoczucie ale i podniesie skuteczność cyklu.
Suplementacja
Antyutleniacze – najskuteczniejsza jest vit.E w dawce 800-1000i.u. dziennie.
Glicerol – ważny w utrzymaniu katabolizmu mięśniowego w ryzach, ponadto pomaga w nawodnieniu mięśni. 3-4 łyżki płynnego glicerolu dziennie.
Potas – gdy kwasowość krwi staje się problemem potas załagodzi sytuację.
Podsumowanie
DNP to najmocniejszy fat burner i prawdopodobnie jeden z najbardziej skomplikowanych środków w kulturystyce. Powinien być używany tylko przez profesjonalistów znających swój organizm. Żaden ze skutków ubocznych (przy prawidłowym stosowaniu) nie pozostawi śladu na zawsze. Ze względów bezpieczeństwa odradza się jego stosowanie osobom niedoświadczonym!
Autor: miczelx (sfd)
Jeśli zainteresował Cię ten artykuł i chcesz wiedzieć więcej kliknij TUTAJ
Aby wejść na forum kliknij TUTAJ
Witam. Właśnie dziś przyszło dnp. Wziąłem 400mg i żadnych efektów jak na razie. No może z wyjątkiem tego że papierosy są po tym gorzkie. Czuje się ok. Nawet robiłem godzinne kardio 🙂 trochę pić się chce. No i brudzi palce i język na żółto i nie można tego domyc niczym. Dziś ważę 114kg. Ciekawy jestem efektów. Pozdr 🙂
hej, nie wiem czy ktos tu zagląda ale bylabym wdzięczna jakby ktos sie podzielił opinią na temat tego środka. Jakie były efekty i czy naprawdę jest tak niebezpieczny?