Oxymetholone należy do jednych z najczęściej nadużywanych SAA. Posiada wąskie zastosowanie w medycynie, kiedyś o wiele chętnie wykorzystywano sterydy anaboliczno-androgenne do wspomagania leczenia różnych chorób. Obecnie ich rola jest marginalna.
W badaniu [1] podawano oxymetholone przez 6 tygodni 10 mężczyznom, a kolejnych 10 funkcjonowało jako grupa kontrolna. Co najciekawsze, użycie anapolonu nie miało dużego wpływu na stężenie trójglicerydów, całkowitego cholesterolu, jednak zmieniło o 6% ilość LDL-C oraz doprowadziło do 35% spadku w ilości HDL. Niestety, naukowcy bazowali na mężczyznach kupujących anapolon na czarnym rynku, więc nie wiadomo czy w środku znajdowała się deklarowana substancja.
W każdym razie z licznych badań np. [2,3], przeprowadzonych w lepiej kontrolowanych warunkach i przy użyciu leków z oficjalnego obrotu wynika, iż anapolon (w dawce 100 mg dziennie) ma wpływ na hemoglobinę, ilość kreatyniny, ilość albuminy, bilirubinę, ALAT, ASPAT. Dodatkowo silnie tłumi ilość testosteronu endogennego – odnotowano spadek o 59.1% stężenia testosteronu po 24 tygodniach podawania 100 mg anapolonu dziennie. Odnotowano spadek LH o 37,2% – co tłumaczy, dlaczego anapolon ma tak negatywne działanie na układ HPTA.
Jak widać anapolon ma wpływ na ryzyko sercowo-naczyniowe, chociażby przez to iż zaburza lipidogram oraz znacząco zwiększa ilość hematokrytu. W studium z Tromsø [4] wykazano, iż mężczyźni mający poziom hematokrytu (hematokryt =ilość erytrocytów) większy lub równy niż 46% mają ponad 1.5 raza większą szansę na incydent żylnej choroby zakrzepowo-zatorowej (ang. venous thromboembolism; VTE) oraz 2.37 razy większą szansę na nieprowokowany incydent żylnej choroby zakrzepowo-zatorowej, w porównaniu do mężczyzn mających hematokryt niższy niż 43%! A nierzadko w badaniach nad SAA stwierdzano, iż poziom hematokrytu przekraczał 50% (np. wynosił ~ 51% po 6 tygodniach stosowania anapolonu). [5]
Żródła