Naukowcy często faszerują zwierzęta dawkami odpowiadającymi np. 2-3 g SAA dziennie i później triumfalnie oznajmiają, że „sterydy niszczą wątrobę albo nerki”. Tak – niszczą, ale trzeba by używać rozsądnych dawek, a nie wielokrotności tego, co sięgali najciężsi kulturyści ekstremalni.
Eksperyment
W jednym z najbardziej absurdalnych eksperymentów, jakie widziałem, naukowcy podawali szczurom metylowany testosteron w dawkach:
- 5 mg / kg masy ciała na dzień,
- 20 mg / kg masy ciała na dzień,
- 80 mg / kg masy ciała na dzień.
Już ta pierwsza dawka jest zaporowa. To tak, jakby 100 kg mężczyzna brał 500 mg metylowanego testosteronu dziennie. U ludzi trzykrotnie mniejsza dawka rzędu 150 mg (3 x 50 mg dziennie) powodowała uszkodzenie, włóknienie, a nawet powstawanie gruczolaków. 20 mg / kg to tak, jakby 100 kg mężczyzna brał 2 g testosteronu dziennie, a 80 mg, jakby brał 8 g metylowanego testosteronu dziennie.
Co się stało szczurom?
Samce szczurów otrzymujące 80 mg / kg masy ciała 17-alfa-metylotestosteronu, wykazały znaczne zmniejszenie jąder i najądrzy, zanik kanalików nasiennych i komórek Leydiga oraz zdegenerowane spermatocyty i zdegenerowane komórki rozrodcze w najądrzach.
Samice szczurów wykazywały nieprawidłowe cykle rujowe, zmniejszenie masy jajników i nadnerczy, wzrost niedojrzałych pęcherzyków ze zmniejszonym ciałkiem żółtym w jajnikach przy dawkach 5 mg / kg i wyższych, a także zmiany w warstwie siatkowatej nadnerczy oraz wzrost masy gruczołów sutkowych przy dawce 20 mg / kg i wyższej. Przy dawce 80 mg / kg zaobserwowano poszerzenie światła i apoptozę komórek endometrium w macicy, ześluzowacenia macierzy pozakomórkowej i wzrost hormonu folikulotropowego w surowicy.
Komentarz
Co najbardziej zabawne, naukowcy oszacowali, że przy dawce 5 mg / kg dziennie nie obserwuje się działań niepożądanych metylowanego testosteronu. U ludzi testosteron (niezależnie od formy podania) powoduje hamowanie LH i FSH, a więc nie zawsze badania na zwierzętach są adekwatne. Ponadto, gdyby szczury dłużej dostawały takie kosmiczne dawki „teścia”, można by oczekiwać szybkiego zniszczenia tkanek wątrobowych. U ludzi nawet dawka 150 mg dziennie powoduje poważne skutki uboczne.
Nie rozumiem, po co na początku XXI wieku Japończycy zachowują się, jakby profil 17-alfa-metylowanego środka, jakim jest ta odmiana testosteronu, nie był znany. Normalnie, nikt nie ma szans na kontakt z tym preparatem w takiej dawce. W środowisku mogą być pomijalne ilości metabolitów.
Referencje: Kazushi Okazaki „A repeated 28-day oral dose toxicity study of 17alpha-methyltestosterone in rats, based on the 'enhanced OECD Test Guideline 407′ for screening the endocrine-disrupting chemicals” https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/11876496/