W pierwszej części tekstu omówiłem podstawowe mechanizmy związane z „blokowaniem” układu HPTA przez podawane z zewnątrz hormony czy środki typu SARM (selektywne modulatory receptora androgenowego). Warto zastanowić się chwilę nad kolejnymi aspektami terapii po cyklu (ang. post cycle therapy, PCT).
Uwaga na hormonalne „suplementy” diety!
Najważniejszym elementem, który może przesądzić o udanym PCT jest nie stosowanie środków, które mogą zniweczyć „odblokowanie”. Mam tu na myśli jakże modne obecnie SARMY, nawet w minimalnych dawkach mają one wpływ na LH, FSH, testosteron wolny i całkowity. Co prawda, bez stosowania farmakologicznego „odbloku” po małych dawkach SARM (np. 1 mg LGD-4033 podawanego przez 21 dni) można spodziewać się powrotu LH i FSH do poziomu wyjściowego, już po kolejnych 35 dniach [8]. Ale … z reguły w dopingu używa się większych dawek SARM, co bez wątpienia znajduje przełożenie na supresję LH, FSH, testosteronu całkowitego oraz wolnego. Co ciekawe LGD-4033 mocniej oddziałuje na testosteron całkowity niż wolny. To samo dotyczy dziwnych, „wzbogaconych” suplementów diety – przypomnieć warto kwestię ALRI, gdzie w rzekomo naturalnym produkcie ziołowym „Jungle Warfare” znalazł się metylowany testosteron. Przynosiło to bardzo szybki i drastyczny spadek ilości testosteronu wytwarzanego w jądrach, miało też wpływ na oś HPTA. Po zastosowaniu takiego „suplementu” dobrze byłoby zaopatrzyć się w clomid lub tamoxifen – zwykłe suplementy mogą nie wystarczyć! W trakcie PCT z pewnością nie warto próbować małych dawek SAA – nie ma żadnych badań mówiących o tym, iż nie zakłóci to funkcjonowania osi HPTA. W pierwszej części tekstu wspominałem szereg badań, które mówią zupełnie co innego niż bywalcy siłowni.
To samo dotyczy modnego kiedyś 6-0XO (androst-4-ene-3,6,17-trione) czy NOVEDEX-XT firmy Gaspari Nutrition. Niestety rzekomy inhibitor aromatazy, 6-OXO, w istocie przyczyniał się do zwiększenia ilości estradiolu i estronu w ustroju (zarówno w dawce 300 mg jak i 600 mg). Estron: odnotowano wzrost o 22% przy dawce 300 mg 6-OXO, zaś o 52% przy dawce 600 mg po 8 tygodniach stosowania produktu [1]. Estradiol wzrósł o 27% przy dawce 300 mg, zaś o 12% przy dawce 600 mg 6-OXO. Oczywiście, patrząc na wszystkie wskaźniki hormonalne 6-OXO spełnia swoją rolę, gdyż testosteron wolny wzrósł o 90% przy dawce 300 mg oraz 84% przy dawce 600 mg (w ciągu 8 tygodni). Z kolei DHT wzrosło o 192% i 265% (odpowiednio dla dawek 300 i 600 mg). Należy pamiętać, iż zbytnie zbicie estrogenów jest niezwykle bolesne dla mężczyzny, co opiszę w następnym akapicie.
Skutki uboczne terapii PCT
Niestety, „zbijanie” poziomu estrogenów wcale nie musi być korzystne dla mężczyzny – pod względem libido, zdrowia układu sercowo-naczyniowego czy kości. Paradoksalnie zbijanie estrogenów w trakcie cyklu na SAA prowadzi do drastycznego zmniejszania przyrostów masy mięśniowej. Znany jest mi przypadek zawodnika, który mimo wielokrotnego przekroczenia poziomu testosteronu, wskutek silnego zahamowania aromatazy (powstawania estrogenów) praktycznie nie odnotował zmian w sylwetce. Co ciekawe, mimo braku estrogenów miał on bardzo wysoki poziom prolaktyny (zwykle poziom prolaktyny jest wtórny dla nadmiernej aromatyzacji).
W retrospektywnym studium H. Visram i wsp. z 2010 roku [3] wykazano, iż u 38 mężczyzn z rakiem piersi, 19 zgłaszało skutki uboczne podawania tamoxifenu (50%). Należy on do grupy SERM – selektywnych modyfikatorów receptora estrogenowego (ang. selective estrogen receptor modulator). „Działają one jako agoniści receptora estrogenowego w pewnych tkankach, w innych natomiast jako antagoniści. Dzięki temu SERM mają korzystny wpływ na szkielet, profil lipidowy i układ sercowo-naczyniowy, a jednocześnie wykazują działanie ochronne przed niektórymi nowotworami estrogenozależnymi.” [7]
U mężczyzn stosujących tamoxifen najczęstsze były uderzenia gorąca, wspomniało o nich 7 pacjentów (18,4%). Kolejnych 5 zgłaszało przybieranie na wadze, zmęczenie, zmniejszone libido (13,2%). Zaburzenia erekcji i wysypkę zgłaszało 3 pacjentów (7,9%). U jednego wystąpił wzrost wskaźników wątrobowych, zatorowość płucna. Dodać należy, iż nieleczona zatorowość płucna prowadzi do zgonu 30% pacjentów, zaś leczona nawet 2-8% [4]. U pacjenta wystąpiło także zakrzepowe zapalenie żył powierzchownych, depresja, zaburzone widzenie oraz luźne stolce. Dodać należy, iż wspomniane skutki uboczne dotyczą wielomiesięcznego stosowania tamoxifenu. W typowych kuracjach po cyklach SAA, gdzie tamoxifen podaje się 1-3 tygodnie, jest to mało prawdopodobne.
W innym z badań Anelli TF i wsp. z 1994 roku [6] 62,5% pacjentów biorących tamoxifen zgłaszało skutki uboczne, w tym 20,8% musiało przerwać terapię z ich powodu. Najczęściej zgłaszano zmniejszone libido (29,2% mężczyzn), przybieranie na wadze (25%) oraz uderzenia gorąca (20,8%). Odnotowano również zmiany nastroju, depresję, świąd oraz incydenty zakrzepowo-zatorowe [6].
To samo dotyczy podawania inhibitorów aromatazy (IA) np. anastrazolu. Jest to silny niesteroidowy inhibitor aromatazy wybiórczo hamujący wytwarzanie estronu i estradiolu (w >80%) z androstendionu i testosteronu w tkankach obwodowych i w obrębie nowotworu [5]. U 37,5% pacjentów, którym podawano anastrazol wystąpiły np. zmniejszone libido, obrzęki nóg i depresja [3]. Znów należy dodać, iż były to wielomiesięczne kuracje IA.
To samo w przypadku letrozolu (femara), niesteroidowego inhibitora aromatazy. W jednym z badań 2,5 mg letrozolu raz w tygodniu w ciągu 6 tygodni zwiększyło poziom testosteronu nawet ponad fizjologicznie. Niestety, pociągnęło to za sobą również zmniejszone libido, bóle głowy oraz wzrost wskaźników wątrobowych [2].
Z pełnym tekstem retrospektywnego studium można zapoznać się tutaj: ncbi.nlm.nih.gov
Jakie suplementy i odżywki w trakcie PCT?
Białko, sugeruję „zwykłe” WPC – należy rozważyć zakup izolatów (WPI) i hydrolizatów (WPH), z powodu wysokiej ceny podobnych produktów. Jeśli cena nie gra roli, a ktoś ma wygórowane oczekiwania dotyczące smaku białka, rozpuszczalności, ilości popiołu, zawartości białka w 100 g lub nie toleruje laktozy – dostępnych jest wiele ciekawych protein, a ich ceny są bardzo różne. W takim przypadku lepszy będzie izolat, hydrolizat lub białko wieloskładnikowe.
Podobnie interesujące są białka jaja czy białka kazeinowe – często są elementem odżywek białkowych, wieloskładnikowych (np. Syntrax matrix 5.0) Białko dawkujemy w zależności od braków w diecie, pamiętając, że „po cyklu” zapotrzebowanie na proteiny jest mniejsze niż np. w trakcie kuracji testosteronem. Ogólnie mówi się, iż obiegowe ilości rekomendowanych protein w diecie nie muszą mieć nic wspólnego z rzeczywistością.
Również należy zastanowić się nad kupnem białek wolnowchłanialnych (np. kazeina, mieszanki) – na poziomie amatorskim różnica pomiędzy klasycznym białkiem serwatkowym, a produktem o składzie dedykowanym „na noc” będzie znikoma.
Kreatyna – istnieje co najmniej kilkadziesiąt badań mówiących o tym, że monohydrat kreatyny posiada te same (lub lepsze) właściwości co kilkukrotnie droższe formy (np. orotan, chlorowodorek kreatyny, jabłczan, krealkalyn). Nie daj się nabrać na „kilkudziesięciokrotnie silniejsze działanie” lub „przyswajalność” formy X. Takie deklaracje nie mają żadnego potwierdzenia w badaniach naukowych. Zwyczajnie szkoda pieniędzy na „lepszą” wersję. Nie ma jednego sposobu dawkowania preparatów kreatynowych. Sprawa komplikuje się jeśli np. monohydrat zaczynamy stosować przed lub w trakcie PCT.
Z reguły branie kreatyny można rozpocząć 1-2 tygodnie przed zakończeniem cyklu na SAA. W takim wariancie starczy 3-6 g kreatyny monohydratu dziennie. Cykl na kreatynie kontynuujemy przez całe PCT, ogólnie może on trwać 2-3 miesiące. Jeśli wybierzemy późniejszy moment, możemy zastosować fazę ładowania – 5 dni po 15-20 g kreatyny, następnie kolejne 40-60 dni stosujemy dawkę 3-6 kreatyny dziennie (podtrzymanie).
Co jeszcze warto zastosować?
- dla wątroby: Heparegen, LIV52, Essentiale Forte, Esseliv. Od preparatów na receptę, po środki OTC (bez recepty),
- dla obniżenia kortyzolu: 1-1,5 g witaminy C dziennie,
- dla zmniejszenia zmęczenia: różeniec górski (potreningu.pl/rozeniec-gorski—rhodiola-rosea–hit-czy-kit)
- dla poprawy komfortu treningu: jabłczan l-cytruliny (kilka gramów przed treningiem),
- można rozważyć podawanie AAKG,
- pewne działanie może mieć nawet tribulus terrestris czy ashwagandha (bardziej jako adaptogeny),
- można spróbować suplementów wspomagających „odblokowanie” – biorąc poprawkę, iż niektóre z nich mogą przynieść więcej szkody, niż pożytku (np. AD-3 PCT), nie zawsze silne zbijanie estrogenów jest korzystne.
Z duża dozą ostrożności podszedłbym do DAA i podobnych boosterów testosteronu. Czasem znajduje się tam farmakologia, która co prawda silnie zwiększa poziom testosteronu – ale ceną może być supresja HPTA (o czym wspomninałem na początku tekstu).
Autor: Maciej Sulikowski
Referencje:
1. “Effects of eight weeks of an alleged aromatase inhibiting nutritional supplement 6-OXO (androst-4-ene-3,6,17-trione) on serum hormone profiles and clinical safety markers in resistance-trained, eugonadal males” ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC2100070/ https://www.ncbi.nlm.nih.gov2. “Current medical management of endocrine-related male infertility” Ring JD1, Lwin AA, Köhler TS.ajandrology.com/temp/3. “Endocrine therapy for male breast cancer: rates of toxicity and adherence” H. Visram, MD MSc,* F. Kanji, MSc, S.F. Dent, MD BSc ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles4. pamw.pl/sites/default 5. bazalekow.mp.pl/leki/6. Anelli TF, Anelli A, Tran KN, Lebwohl DE, Borgen PI. Tamoxifen administration is associated with a high rate of treatment-limiting symptoms in male breast cancer patients. Cancer. 1994;74:74–77. journals.viamedica.pl/ginekologia_polska/article8. “The Safety, Pharmacokinetics, and Effects of LGD-4033, a Novel Nonsteroidal Oral, Selective Androgen Receptor Modulator, in Healthy Young Men” ncbi.nlm.nih.gov