Otyłość jest czynnikiem wpływającym na wiele aspektów zdrowotnych, w tym także kwestie związane z niektórymi typami nowotworów (np. okrężnicy, trzustki i piersi). Badania wykazały, że zaburza ona mechanizmy obronne przed rakiem i wspomaga rozrastanie się i rozprzestrzenianie się guza.
Otyłość kojarzy się zwykle z chorobami kardiologicznymi i cukrzycą typu II, a tymczasem jest drugim, zaraz po tytoniu czynnikiem zwiększającym ryzyko zachorowań. Z przeprowadzonych badań wynika, że osoby z prawidłową masą ciała są znacznie mniej narażone na rozwój nowotworu, niż osoby z BMI wskazującym na dużą nadwagę czy otyłość.
Sposób, w jaki nadmiar tkanki tłuszczowej wpływa na rozwój nowotworu jest obiektem badań od wielu lat. Są to bardzo złożone mechanizmy i tak naprawdę inne dla każdego organu. Tkanka tłuszczowa produkuje różne substancje, m.in. estrogen, a jego wysoki poziom zwiększa ryzyko zachorowania na raka piersi, macicy i kilku innych nowotworów. Jeśli zatem mamy zbyt dużo tkanki tłuszczowej to narażamy się także na wysoki poziom innych substancji, co niesie za sobą konsekwencje. U osób otyłych zwiększa się też poziom insuliny i czynnik wzrostu IGF. One również sprzyjają rozwojowi guzów. Dodatkowo komórki tłuszczowe produkują adipokiny – są to hormony odpowiadające za regulację m.in. procesów zapalnych, a te z kolei zwiększają ryzyko rozwoju guzów.
Nasze narządy wyścielone są komórkami nabłonkowymi, które pełnią funkcję ochronną. Mają też zdolność do usuwania potencjalnie złośliwych komórek z ich wnętrza. Mówiąc uproszczonym językiem – zdrowe komórki wykrywają te szkodliwe i próbują je usunąć.
Aby zbadać, w jaki sposób otyłość wpływa na zanikanie mechanizmu obronnego, naukowcy z Uniwersytet Hokkaido wyhodowali w tym celu myszy z komórkami predysponowanymi do wytworzenia markera RAS, pojawiającego się przy nowotworze jelita grubego. Komórki nabłonkowe zazwyczaj zdolne są do usunięcia komórek zmienionych przez RAS.
Myszy były na diecie wysokotłuszczowej, która doprowadziła je do ostrej otyłości i zbadano wówczas, że ich mechanizmy obronne zostały mocno stłumione, a komórki zmienione przez RAS zwiększyły swoją liczbę. Proces ten zaobserwowano w trzustce i jelicie i również w tych obszarach po miesiącu pojawił się guz. Wynik ten potwierdził, że otyłość ma wpływ na zwiększające się ryzyko powstania nowotworu.
Mechanizmy obronne naszego organizmu tłumione są nie tylko z powodu obecności komórek tłuszczowych, ale także przez stan zapalny.
Kiedy myszy karmione dietą wysokotłuszczową poddano leczeniu aspiryną, mechanizmy obronne znacznie się poprawiły. Co to oznacza? A to, że mechanizmy obronne komórek nabłonkowych można wzmocnić za pomocą leków i wykorzystać do przeciwdziałania powstawaniu komórek rakowych.
Yasuyuki Fujita z Uniwersytetu Hokkaido, który kierował całym badaniem powiedział, że otyłość i przewlekłe stany zapalne mogą wpływać na korelację zachodzącą między komórkami zdrowymi i przekształconymi. Oznacza to także, że takie czynniki, jak infekcje, palenie papierosów, nieodpowiednia higiena życia, procesy starzenia się, również mogą wpływać na ten stan rzeczy i że warto się przyjrzeć tym mechanizmom.