Przeglądając SFD z wielkim zdziwieniem stwierdziłam, że nie ma tu porządnego artykułu o wodach źródlanych/mineralnych/leczniczych itp. Zaskoczyło mnie to, bo przecież to co pijemy jest równie ważne jak to, co jemy.
Artów odnośnie wszelkiego rodzaju diet i produktów spożywczych jest od groma i większość użytkowników forum wie, jak i co jeść.
Ale niewielu wie, co pić.
Umiejętność dobrania odpowiedniej wody do swojego organizmu może zarówno pomóc w uzupełnieniu diety w niezbędne składniki mineralne, jak i ustrzec przed konsekwencjami picia wody nieodpowiedniej.
Więc teraz sprawdź, czy pijesz wodę taką, jaką powinieneś/powinnaś
+ + + WODY BUTELKOWE + + +
Nie ma wątpliwości, że wszystkie wody butelkowe dostępne w sklepach są wodami czystymi, pochodzącymi z ujęć podziemnych, wolnych od bakterii i wszelkich zanieczyszczeń. Przepływając pod ziemią, wypłukują one z różnych warstw geologicznych składniki mineralne, nasycając się nimi.
W zależności od stopnia nasycenia takiej wody, wyróżniamy:
Wody zwykłe (słodkie)
o mineralizacji poniżej 500 mg na litr .
Potocznie zwane wodami źródlanymi . Znikoma ilość składników mineralnych sprawia, że nie mają żadnego znaczenia dla organizmu człowieka.
Zastosowanie- jako alternatywa do wód wodociągowych- gotowania, parzenia kawy, herbaty i ziół, rozcieńczania soków, syropów.
Jako, że bardzo dobrze rozpuszczają produkty, wydobywając z nich odżywcze składniki pokarmowe, nadają się idealnie do białek, suplementów. Można je pić w niewielkich ilościach w celu ugaszenia pragnienia, jednak w większych są niekorzystne dla zdrowia, gdyż wypłukują z organizmu składniki mineralne.
Wymagania chemiczne butelkowanych wód źródlanych, o czym się powszechnie nie wie, są obecnie takie same jak dla innej wody do spożycia przez ludzi a więc i takie same jak wody płynącej z kranu. Czasem bywa też tak, że ta woda z kranu, mimo że jest kranówką jest lepsza aniżeli woda butelkowana i nawet czasem smaczniejsza.
Woda źródlana nie mając odpowiedniej ilości składników mineralnych nie powinna udawać wody mineralnej. I dlatego bardzo szkodliwą, utrwaloną już niestety praktyką, jest podawanie na etykietach wód źródlanych wykazu składników mineralnych, a w reklamach przypisywanie im właściwości prozdrowotnych.
Wody słabozmineralizowane (akratopegi)
o mineralizacji od 500 do 1000mg na litr .
Na etykietach widnieją jako wody mineralne nisko- lub średniozmineralizowane , rzadziej jako źródlane.
Z powodu niewielkiej ilości składników mineralnych, nie służą celom profilaktyczno- zdrowotnym ale ich cechą pozytywną jest to, że nie wypłukują z organizmu składników mineralnych, a więc nie naruszają równowagi elektrolitycznej.
Wody mineralne
o mineralizacji powyżej 1000mg na litr .
Pełnią funkcję profilaktyczno-zdrowotną. Posiadają znaczną ilość składników mineralnych, uzupełniając ich niedobory w diecie. Są jedną z najlepszych form dostarczania ich do organizmu dzięki bardzo dobrze przyswajalnej postaci jonowej, nie występującej w większości innych preparatów.
Wody lecznicze
wody posiadające właściwości farmakologiczne .
Przeważnie posiadają bardzo dużą ilość niektórych składników mineralnych lub zawierają tzw. składniki swoiste.
Wody lecznicze zawierają w większości ponad 4000 mg/l składników mineralnych, a nawet do 24 000 w wodach typu Zuber. Ich działanie lecznicze potwierdzone jest długotrwałymi obserwacjami i badaniami klinicznymi.
Mogą być one stosowane tylko według wskazań lekarskich.
Jak widać, nazwy wód często są wieloznaczne, a np. akratopegi widnieją pod różnymi nazwami. To „płynne” nazewnictwo wynika z często zmieniających się przepisów i nie odzwierciedla prawdziwego charakteru wód.
Dlatego też, wybierając wodę, bardziej przyglądajmy się etykietom, niż reklamom i nazwom!
+ + + ISTOTNE SKŁADNIKI MINERALNE WÓD + + +
Czyli… zwróćmy uwagę na etykiety wód mineralnych !
Woda mineralna powinna zawierać odpowiednią ilość co najmniej jednego składnika mineralnego działającego odżywczo lub fizjologicznie na organizm człowieka.
Liczą się te składniki, które w jednej porcji przeznaczonej do spożycia pokrywają co najmniej 15% dawki dziennego na nie zapotrzebowania. W przypadku wody mineralnej ilość tą ocenia się w stosunku do 1 litra.
Wody mineralne mogą zawierać nawet do 70 różnego rodzaju składników, jednak praktyczne znaczenie ma właściwie tylko dziesięć, które należy uwzględnić przy doborze wody dla potrzeb własnego organizmu.
Są to: magnez, wapń, wodorowęglany, chlorki, sód, siarczany, fluorki, jodki, żelazo i dwutlenek węgla. Każdy z nich spełnia inną rolę w organizmie człowieka i potrzebny jest w różnej ilości.
Inne, takie jak: potas, lit, bar, stront, mangan, brom, cynk, miedź itp. występują w tego typu wodach w tak małych ilościach, że nie mają praktycznie większego znaczenia.
Magnez
przeciętne dzienne zapotrzebowanie wynosi 300mg.
Jeden z najważniejszych składników, w celu jego uzupełnienie powinno się pić wody zawierające go co najmniej 50 mg/litr .
Korzystnie jest nawet by było go i więcej, ponieważ nie można go przedawkować , a jego deficyt w organizmie jest przyczyną wielu chorób.
Wapń
przeciętne dzienne zapotrzebowanie wynosi od 800 do 1200 mg, a w czasie niektórych chorób zwiększa się do 2000 mg.
Aby uzupełniać wapń w organizmie należy pić wody zawierające go w ilości co najmniej 150 mg/litr .
Ale nie zaszkodzi, jeżeli jest go również znacznie więcej, bo jego niedobory są przyczyną wielu schorzeń, a w szególności osteoporozy.
Najlepiej, gdy magnez występuje z wapniem w proporcjach 1:2, lecz proporcje te istotne są dopiero wtedy, gdy przekroczone są minimalne do działania na organizm ilości tych składników w litrze.
Szacuje się, że w typowej dziennej diecie przeciętnego Polaka brakuje 1/3 tych bardzo potrzebnych do prawidłowego funkcjonowania organizmu biopierwiastków.
Sód i chlorki
zawarte w wodach mineralnych mają korzystne znaczenie dla osób wykonujących prace związane ze zwiększonym wysiłkiem fizycznym, dla sportowców i w czasie upałów , kiedy traci się duże ilości soli wraz z potem.
Niedobór może może być przyczyną osłabienia i złego samopoczucia.
Silnie pocącym się osobom powinno zalecać się picie wody mineralnej o zwartości w jednym litrze 500 – 1000 mg chlorku sodu.
Wody zawierające do 200 mg/l sodu nie maja większego wpływu na ogólny bilans sodu w organizmie, bo jego zwiększone spożycie, nawet do 14000 mg w ciągu doby, wynika ze spożywania potraw zawierających znacznie większe ilości soli. Osoby chorujące na nadciśnienie tętnicze, powinny unikać przede wszystkim słonych potraw.
Wodorowęglany
mają znaczenie fizjologiczne, kiedy występują w ilości powyżej 600 mg/litr .
Od tej ilości mają znaczące działanie alkalizując kwasy żołądka i przy nadkwasocie dobrze jest pić wody zwierające większe ilości wodorowęglanów nawet do 2000 mg/l. Ale należy ich unikać przy niedokwasocie.
Siarczany
Ich działanie jest zauważalne od poziomu około 250 mg/litr .
Mają pozytywne oddziaływanie na pracę wątroby i trzustki.
W znacznej ilości wód ten składnik mineralny występuje w bardzo małych ilościach.
Jod
Ma on znaczenie fizjologiczne, jeżeli jest go w wodzie, co najmniej 0,2 mg/l .
Jest bardzo ważnym mikroelementem, ale niestety rzadko występuje w wodach mineralnych.
Fluor
ma znaczenie w mineralizacji zębów i kości i jego działanie jest zauważalne, jeżeli osiąga poziom w wodzie w ilości 1 mg/l .
Żelazo
jest wartościowym składnikiem wody, jeżeli występuje w postaci dwuwartościowej i wtedy ma pozytywne oddziaływanie na organizm człowieka jeżeli osiąga poziom w ilości 1 mg/l .
+ + + WODA GAZOWANA, LEKKO GAZOWANA, CZY NIEGAZOWANA + + + ?
W dietetyce często powtarzającym motywem jest odradzanie picia wód gazowanych. Czy słusznie?
Nie ma przeciwwskazań do picia wody z dwutlenkiem węgla dla osób zdrowych, a jedynie przy schorzeniach żołądka i strun głosowych, należy unikać picia wody gazowanej.
Dwutlenek węgla drażniąc kubki smakowe, sprawia wrażenie orzeźwienia, często „oszukując” pragnienie. Jednak, jeśli wiemy, ile wody powinniśmy pić, woda gazowana ma wiele zalet, o których zazwyczaj zapominamy.
Przede wszystkim jest bardziej pewna pod względem bakteriologicznym aniżeli niegazowana. W niegazowanej łatwiej rozwija się flora bakteryjna aniżeli w wodzie nasyconej dwutlenkiem węgla, który ma działanie bakteriostatyczne i nie dopuszcza do mnożenia się bakterii.
By spełniać swoją pozytywną rolę woda nie musi być mocno gazowana; wystarczy, by bombelków było w litrze około 1000mg.
+ + + CO JESZCZE WARTO WIEDZIEĆ O WODACH? + + +
W ciągu doby 3-6% wody ustrojowej ulega wymianie, z czego wynika, że w ciągu 10 dni dochodzi do wymiany ok. 50% całkowitej ilości wody w ustroju. Dzięki temu szybko wydalane są produkty metaboliczne i „transportowane” do komórek produkty odżywcze. Z wodą ustrojową usuwane są jednocześnie ważne składniki mineralne.
Obecnie przyjmuje się, że minimalna ilość wody, jaka powinna być dostarczana ustrojowi, aby zapobiec występowaniu zmian patologicznych, wynosi 1 litr wody na dobę. Ale podczas upałów nawet człowiek o małej aktywności fizycznej powinien pić minimum 3 litry wody na dobę, gdyż w przeciwnym razie dochodzi do wyraźnych objawów jej niedoboru.
Nie należy jednak pić większej ilości zwykłej wody, która z zasady jest hipotoniczna i tym samym zwiększa wydalanie wody przez nerki, przyspieszając odwodnienie organizmu.
Nadmierna ilość wypitej wody, która nie może być wydalona, zwłaszcza przy niskim spożyciu soli, jest toksyczna, gdyż komórki ciała znajdują się w środowisku o niższym ciśnieniu osmatycznym (hiposomia) i ulegają wówczas uszkodzeniu. Najlepiej więc jest pić wodę mineralną o zwiększonej ilości soli mineralnych.
+ + + P O D S U M O W U J Ą C + + +
Wybierając zatem dla siebie wodę trzeba zwrócić uwagę na podane wyżej podstawowe składniki mineralne i oceniać ich ilość w stosunku do potrzeb swojego organizmu. Nie należy sugerować się urzędową kwalifikacją dzielącą wody na: wody nisko-, średnio- i wysoko- zmineralizowane, która właściwie nic nie mówi, bo żeby ocenić wodę trzeba wiedzieć, czym jest „zmineralizowana”.
Bo inne znaczenie w wodzie ma 1000 mg wodorowęglanów, a inne ma 50 mg magnezu. Wodami mineralnymi nie przedawkujesz minerałów- taka groźba istnieje jedynie przy wodach leczniczych! Nie należy również w dużej ilości pić wód pozbawionych składników mineralnych, bowiem one nie tylko nie dostarczają tych deficytowych składników odżywczych, ale raczej wypłukują je z organizmu. Tak więc wierzę, że po przeczytaniu tego artykułu (jeśli przetrwaliście do końca ), każdy z was trochę bardziej zwróci uwagę na to, jaką wodę kupuje. Komponujemy przecież dokładne diety po to, by zapewnić naszemu organizmowi jak najlepsze funkcjonowanie. Nie wydajemy sporych kwot na suplementy witaminowe i minerałowe tylko po to, by potem wypłynęły z nas wraz z wodą źródlaną kupioną w hipermarkecie – 5 litrów za złotówkę. Naprawdę warto zainwestować w lepszą wodę!
Dodatkowe materiały, zdjęcia i komentarze forumowiczów do artykułu znajdziesz na forum klikając TUTAJ
Autor: kaniola (sfd)
Źródła: Artykuły Tadeusza Wojtaszka, eksperta Polskiego Towarzystwa Magnezologicznego, oraz dr Teresy Latour z wortalu http://www.wodadlazdrowia.pl
temat rzeczywiście istotny. Przeze mnie zgłębiony rok temu przy okazji chęci zmiany dostawcy wody u mnie w firmi z Eden na Staropolankę.
Ważne – nie wiem czy mi umknęło podczas czytania, czy autorowi. Nie powinno pić się tylko i wyłącznie wody mineralnej, gdyz zbyt duża ilość minerałów odkłada się w stawach i może spowodować dolegliwości, ale nie potwierdzam tej informacji na 100%.
Ja piję mineralną, a źródlanej używam do przyrządzania potraw. Różnica w smaku herbaty gotowanej na źródlanej, a nie kranówie jest spora, jak dla mnie
bardzo rzetelny artykuł. najbardziej podobało mi się obalenie mitu o rzekomo niezdrowym wpływie wód gazowanych. ja uwilebiam wodę gazowaną! słyszałam tez ,ze dodatkowo woda gazowana zwiększa diurezę ? czy to prawda? w jaki sposób?
zgadzam się ,ze nie można pic tylko wody mineralnej. za duża ilośc skł. mineralnych przede wszystkim obiąża nerki. u mnie w pracy zaontowali teraz dystrybutory z aquarel ( to woda źródlana) i strasznie mi smakuje. a od mineralnych miałam zwyżki ciśnienia. lekarz zabronił pic – rzekomo za duzo sodu mają i zatrzymuje wodę w organizmie a co za tym idzie zwiększa cisnienie krwi 🙁
To nie jest prawda, że składniki mineralne odkładają się w stawach, obciążają nerki itp. Właśnie brak składników mineralnych powoduje ich złe funkcjonowanie. Nerki potrzebują stałego dopływu wody by dobrze funkcjonować. Poza tym: tyle sodu ile jest w wodach mineralnych, które mają poniżej 200 mg sodu na litr, nie ma żadnego wpływu na zwiększenie ciśnienia. Dopiero wody o dużej zawartości sodu, mogą przysporzyć nam sodu. Ale takich jest tylko kilka. Proszę spoglądnąć na etykietę wody. Dobrze żeby lekarze też czytali etykiety.Takie teorie o szkodliwości składników mineralnych głoszą producenci zwykłych wód i to jest nie etyczne, bo szkodzą tym zdrowiu ludzi. Proszę też zapoznać się z wypowiedzią Jarka Kreta na stronie http://www.wodadlazdrowia.pl
Moim zdaniem zdrowy tryb życia to klucz do sukcesu w życiu prywatnym i zawodowym, ponadto mając dzieci zależy mi na tym aby zadbać o ich rozwój fizyczny i intelektualny, nie wyobrażam sobie tego bez codziennego picia 2 litrów wody. U mnie w domu niepodzielnie króluje Dobrawa, to woda dla młodych, dynamicznych osób, które wiedzą czego chcą w życiu, a ja chcę samego dobra dla siebie swoich dzieci. Dobrawa jest polskim produktem i posiada pozytywną opinię Instytutu Matki i Dziecka. Czego chcieć więcej?