Większość osób chodzących na siłownię, trenujących amatorsko miało kontakt z prohormonami lub sterydami anaboliczno-androgennymi (jedne badania podają, iż 30%, inne nawet 60% mężczyzn, dane dotyczące kobiet są o wiele uboższe). Większość osób sięgających po PH lub SAA cierpi na nadciśnienie tętnicze, a przy wieloletniej ekspozycji powoduje ono zniszczenie serca oraz nerek, w konsekwencji zgon (przy założeniu, że dana osoba nie zmieni stylu życia, nie odstawi farmakologii oraz nie będzie leczona).
Aspiryna wywiera działanie na płytki krwi (poprzez COX-1 i inhibicję tromboksanu A2). Większość badań wskazuje, iż niewielkie dawki aspiryny nie mają wpływu na ciśnienie krwi, ani też na działanie leków używanych do leczenia nadciśnienia. [1] Co więcej okazuje się, iż kwas acetylosalicylowy wzmacnia ochronę układu sercowo-naczyniowego, gdy jest stosowany równolegle z blokerem receptora dla angiotensyny (angiotensin receptor blocker – ARB) [2]
Czy to oznacza, iż należy stosować aspirynę profilaktycznie? Nie, gdyż może wyrządzić nieodwracalne szkody (uszkodzenia śluzówki żołądka, krwawienia), a nawet mieć wpływ na zahamowanie efektów treningu (działanie przeciwzapalne nie zawsze jest korzystne dla sportowca, szczególnie dyscyplin wytrzymałościowych). Jeśli już leczysz się z powodu nadciśnienia, aspiryna nie powinna mieć wpływu na stosowane przy nadciśnieniu środki.