Zawsze istnieją dwie strony monety. Z jednej strony intensywne treningi interwałowe, metoda TABATA, sesje crossfit, powtarzane sprinty biegowe przynoszą znakomite rezultaty. Jednak z drugiej strony znacząco wydłużają czas potrzebny na regenerację, są bardziej ryzykowne (pod względem odnoszonych urazów) i mogą silnie zaburzać cykl treningowy (budowanie masy lub siły).
Naukowcy sprawdzali jak HIIT wpływa na stres. 32 młodych mężczyzn w wieku 24.31 ± 3.35 lat wykonywało wielokrotne próby WINGATE (jako maksymalne 30 sekundowe przyspieszenia w ramach HIIT). Dodatkowo wykorzystano Test Stresu Triera (TSST) który polega na publicznym przemawianiu (przy negatywnym odbiorze słuchaczy np. krzyżują oni ramiona, podnoszą brwi, robią grymasy itd.) oraz na wykonywaniu zadania związanego z liczbami (np. może być to odliczanie od 996 do 7 przez 5 minut). Badano stężenie kortyzolu, tętno oraz oceniano odczuwany przez mężczyzn stres poprzez kwestionariusze. Zarówno test WINGATE jak i TSST miały wpływ na kortyzol i wahania tętna u mężczyzn. Wpływ WINGATE na ww. parametry był nawet większy, niż TSST.
Wniosek: HIIT ma duży wpływ na odczuwany stres. Naukowcy wysnuli wniosek iż dobra kondycja fizyczna nie zabezpiecza przed odczuwaniem stresu u młodych mężczyzn.
Komentarz: moim zdaniem naukowcy błędnie nie wzięli pod uwagę okresu 2-3 h po zakończeniu treningu. To, iż chwilowo osiągnie się nawet kilkudziesięciokrotną zwyżkę stężenia kortyzolu oraz wyraźny wzrost tętna nic nie znaczy, jeśli tętno normuje się po upływie kilku minut, a kortyzol wraca do wartości wyjściowych w ciągu (maksymalnie) paru godzin po zakończeniu ćwiczenia (co stwierdzano u pływaków długodystansowych czy biegaczy maratońskich). W badaniach naukowych Szivak TK i wsp. po ultra ciężkiej sesji interwałowej uzyskano stężenie kortyzolu 1860.2 nmol/L (dla porównania: norma stężenia kortyzolu o godzinie 16:00 dla osoby dorosłej to max. 359 nmol/L). Kirwan i wsp. (1988) zaobserwowali, iż w serum krwi kortyzol wzrasta z poziomu ~17.5 do ~20.6 μg/dl przy zwiększeniu przepływanego dziennie dystansu z ok. 4 do ok. 9 km (intensywność rzędu 95% maksymalnego pochłaniania tlenu). Costill i wsp. (1991) stwierdzili, iż kortyzol wzrósł z poziomu 19 do 24 μg/dl, zaś testosteron spadł z 8 do 6 ng/ml przy zwiększaniu się objętości treningu pływackiego.
W jednym z badań 30 minutowa wizyta w saunie (temperatura 80.1 C, wilgotność względna: 26.6%) zwiększyła stężenie prolaktyny o 643.8% (spowodowała czterokrotne przekroczenie normy!), a kortyzolu o 78% (1.5-krotne przekroczenie normy)! I co z tego wynika, skoro stężenia hormonów po opuszczeniu sauny bardzo szybko wracają do normy? Większy sens miałoby mierzenie tętna oraz stężenia kortyzolu w kolejne dni po zakończeniu treningu interwałowego, tak zresztą można ocenić czy dana osoba się nie przetrenowuje.