Testosteron w górę: PH i suplementy, boostery testosteronu? Cz.II

W pierwszej części tekstu (http://kulturystyka.pl/testosteron-w-gore-ph-i-suplementy-boostery-testosteronu/) omówiłem najczęstsze preparaty służące do zwiększania poziomu testosteronu, niestety brakuje skutecznych środków, które nie byłyby „wzbogacone” farmakologią.

dieta i trening

Jeśli chodzi o ciemną stronę mocy, szybko i skutecznie poziom testosteronu zwiększają:

  • testosteron iniekcyjny (np. enanthate, propionate, cypionate, sustanon/omnadren),
  • testosteron doustny (np. undecanoate),
  • testosteron w żelu (np. Androgel 1% lub Testim 1%)

Jednakże, wpływają one na oś HPTA „blokując” wytwarzanie endogennego testosteronu w jądrach (identyczne działanie pod względem „blokady” mają nawet znikome dawki winstrolu, oxandrolonu czy metanabolu,  więc po podobnym „cyklu” należy zastosować np. clomid, nolvadex, przy wielomiesięcznych cyklach także hCG). Tak więc, może się okazać, że po zakończeniu stosowania testosteronu produkcja androgenów będzie mniejsza niż po cyklu. Możesz być skazany na stosowanie testosteronu do końca życia.

„Obecnie w terapii substytucyjnej testosteronem w Polsce dostępne są następujące preparaty:

  1. enantan testosteronu podawany domięśniowo, zwykle  w dawce 100–200 mg co 2 tygodnie;
  2. undecylenian testosteronu podawany doustnie, zwykle w dawce 40–80 mg 2–3 razy/dobę lub domięśniowo w dawce 1000 mg co 3 miesiące
  3. mieszanina estrów testosteronu (propionian, fenylopropionian, izoheksanian, dekanian) podawana domięśniowo, zwykle w dawce  200 mg co 3 tygodnie;
  4. testosteron podawany transdermalnie w postaci żelu, w dawce 5–10 mg/dobę” [2].

Dla porównania, dopingowe dawki testosteronu wyglądają następująco:

  1. enanthan – 300 mg (początkujący) do 1,5-2,5 g / tygodniowo (zawodowcy),
  2. undecylenian/undecanoate (np. nebido, undestor testocaps) – raczej się nie stosuje, ze względu na słabą przyswajalność przez układ pokarmowy, brak alfa alkilacji (rozpad w wątrobie); „Undekanian można podawać p.o., ponieważ część leku wchłania się z układu pokarmowego do chłonki z pominięciem wątroby, a druga część jest metabolizowana w wątrobie.” [3]
  3. sustanon/omnadren – od 300 mg do 2,5 g tygodniowo,
  4. testosteron w żelu – nie stosuje się, słabe efekty, problematyczne dawkowanie.

Cytrynian klomifenu – lepiej znany jako clomid – skutecznie zwiększa ilość testosteronu. U mężczyzn mających mniej niż  <350 ng/dL oznacza się hipogonadyzm. Wielu specjalistów kwalifikuje mężczyzn mających testosteron całkowity poniżej 350 ng/dL (3,5 ng/ml lub ~12,15 nmol/l) do hormonalnej terapii zastępczej. Przy czym wspomniany poziom testosteronu całkowitego powinien być badany w szczycie, czyli pomiędzy 8 a 10 rano. Dodatkowo ustala się poziom LH (hormon luteinizujący) oraz FSH (hormon folikulotropowy) – stężenia mogą być zbyt niskie lub w normie.

W jednym z badań z 2016 roku (opublikowanym 1 lutego 2016 r.) [1] zebrano dane dot. 450 otyłych mężczyzn. Z 18 pacjentów mających niski poziom testosteronu, wybrano 11. Zbadano poziom testosteronu, LH, FSH oraz wagę i BMI – przed i po 3 miesięcznej kuracji clomidem (25 mg co drugi dzień).

Wyniki:

  • Wyjściowe stężenie testosteronu całkowitego wyniosło 233 ± 66 ng/dl po 3 miesiącach odnotowano wzrost do 581 ± 161 ng/dl (wzrost o 249%),
  • LH- wzrost z poziomu 3,3 ± 1,6 mIU/mL do 5,7 ± 1,7 mIU/mL,
  • FSH – wzrost z 2,8 ± 1,5 mIU/Ml do 6,2 ± 3 mIU/mL.

Wracając do pytania tytułowego – nic nie wskazuje na to, aby testosteron był niezbędny do wzrostu masy mięśniowej:

Fakt nr 1 – niearomatyzujące SAA (winstrol, trenbolone, oxandrolone, masteron) – w środowisku przy znikomej ilości estrogenów (konkretnie  estradiolu) średnio lub słabo budują masę mięśniową. Dlatego metanabol daje silniejsze przyrosty masy mięśniowej niż winstrol, jednakże oczywiście kosztem retencji wody oraz spadku jakości muskulatury. Najlepsze efekty wzrostu mięśni daje nie sam testosteron, a estrogeny, które powstają w trakcie aromatyzacji testosteronu (stąd połączenia aromatyzujących SAA np. z pochodnymi DHT). Dlaczego kulturyści stosują testosteron? Bo silnie aromatyzuje, podtrzymuje funkcje seksualne oraz uzupełnia inne SAA.

Fakt nr 2 – kobiety wytwarzają  24 razy mniej testosteronu niż  mężczyźni, a mają mięśnie,

Fakt nr 3 – nawet w trakcie terapii anty-androgenowej u 17 czarnych mężczyzn w wieku średnim 67 lat, z rakiem prostaty, 12 tygodni treningu siłowego zwiększyło masę mięśniową o 2,7%, objętość mięśni ud o 6,4%, moc o 17%, siłę o 28%, zaś funkcjonalność codzienna (np. spacer na 400 m, wchodzenie po schodach, siadanie i wstawanie z krzesła) wzrosła o 20%. Dodatkowo ilość tkanki tłuszczowej zmniejszyła się o 2,2%. I to wszystko w warunkach, gdy poziom testosteronu całkowitego (ang. total testosterone) wynosił średnio 19,3 ng/dL, czyli OSIEMNASTOKROTNIE MNIEJ niż norma (wynosi ona > 350 ng/dL), a stężenie testosteronu wolnego wynosiło 3 pg/ml, tymczasem norma wynosi więcej niż 52 pg/ml – czyli FT był SIEDEMNASTOKROTNIE poniżej normy. Mało tego, trening siłowy dwukrotnie zwiększył ilość testosteronu wolnego i całkowitego [4]!

Referencje:

  1. “Clomiphene Citrate Effectively Increases Testosterone in Obese, Young, Hypogonadal Men”; Sachin V. Bendre,1, Pamela J. Murray, Shehzad Basaria http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC4734653/
  2. “Hipogonadyzm późny u mężczyzn” Late onset hypogonadism in men, Endokrynologia Polska/Polish Journal

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *