Późny trening a posiłek potreningowy

Można sobie snuć dywagacje na temat tego, jaka pora na wykonanie treningu jest najkorzystniejsza, ale biorąc pod uwagę realia dnia codziennego, większość z nas musi ćwiczyć późnym popołudniem lub wręcz – wieczorem. W takich właśnie sytuacjach pojawiają się rozmaite wątpliwości co do tego jak powinien wyglądać posiłek potreningowy, bo przecież tyle mówi się i pisze o tym, że późna kolacja nie służy zdrowiu ani sylwetce, a z drugiej strony – po wysiłku fizycznym coś zjeść trzeba. Jak rozwiązać ten problem w praktyce?

Nauka, praca, dom, rodzina…

Nie trzeba skrupulatnych analiz by zaobserwować, że kluby fitness przeżywają oblężenie w godzinach wieczornych. To właśnie wtedy bowiem mamy zazwyczaj czas na „chwilę dla siebie”. Przez większą część dnia poświęcamy się realizacji obowiązków związanych z nauką, pracą, czynnościami domowymi, poświęcamy uwagę bliskim i znajomym. Chociaż nie ma żadnych przeciwwskazań, by ćwiczyć  późną porą, to treningi wykonywane w okresie poprzedzającym nocny spoczynek bywają problematyczne ze względu na kwestię posiłków potreningowych. Dylemat polega na tym, że z jednej strony poleca się by po wysiłku fizycznym dostarczyć potężnej dawki białka i węglowodanów, a z drugiej istnieje taki pogląd, który mówi że kolacja musi być lekka i skromna, a już pod żadnym pozorem – nie powinna być zbyt późna. Co więc należy zrobić jeśli trening kończymy niemalże w nocy?

 

Czytaj więcej na PoTreningu.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *