To, co jemy, ma wpływ na nasze zachowanie i samopoczucie. Poza dostarczaniem energii życiowej i niezbędnych składników, pożywienie odgrywa rolę pomocniczą w regulacji naszego zachowania począwszy od czujności umysłu po wrażliwość na ból.
To, co jemy, ma wpływ na nasze zachowanie i samopoczucie. Poza dostarczaniem energii życiowej i niezbędnych składników, pożywienie odgrywa rolę pomocniczą w regulacji naszego zachowania począwszy od czujności umysłu po wrażliwość na ból poprzez wpływ na pewne substancję chemiczne działające w układzie nerwowym.
Wpływy te były przedstawione w dwóch nowych pracach, przeprowadzonych na grupach ochotników. Pierwsza opublikowana w „Physiology and Behaviour” (1997) dotyczyła dziwięciu mężczyzn i dziwięciu kobiet, przydzielonych do dwóch grup dieyetycznych: wysokotłuszczowej i niskowęglowodanowej oraz wysokowęglowodanowej i niskotłuszczowej. Celem pracy było zbadanie wpływu posiłków wysoko- i nisko węglowdanowych na senność, nastrój i poziomy hormonów.
Jak oczekiwano, u osób spożywających posiłki wysokowęglowodanowe wysąpiło podwyższenie stężenia insuliny. Jak wiadomo, insulina powoduje senność, co tłumaczy czemu po zjedzeniu pokarmów zawierających duzo cukru chce nam się spać. Następnie wykazano w pracy, że posiłki wysokotłuszczowe pobudzają uwalnianie hormonu zwanego cholecystokininą (CCK) produkowanego zarówno w jelicie, jak i w mózgu. W jelitach CCK powoduje skurcz pęcherzyka żółciowego, co prowadzi do uwolnienia żółci. Żółć emulguje tłuszcze zawarte w pożywieniu, rozbijając większe cząsteczki tłuszczu na mniejsze, dzięki temu enzymy trawiące tłuszcze (lipazy) mają łtwiejsze zadanie.
Nadal pozostaje tajemnicą rola CCK w mózgu. Niektóre badania mówią, jakoby miała ona zmniejszać apetyt; inne z kolei wskazują na jej własności uspakajające, które miały być związane z CCK-zależnym uwolnieniem innego mózgowego hormonu- oksytocyny. Oksytocyna bierze udział w orgaźmie i następującym po nim uczuciu zniwolenia, które często występuje u kobiet po stosunku płciowym, ale jej główne zadanie polega na pobudzeniu skurczów macicy podczas porodu.
Uspokajające działanie oksytocyny może wiązać się z jej pobudzeniem odpowiedzi z nerwu błędnego, co może wywołać senność. Być może ten mechanizm występował w grupie wysokotłuszczowej.
W przeciągu dwóch, trzech godzin po spożyciu wysokotłuszczowego i niskowęglowodanowego posiłku badane osoby podawały obnizenie czujności. I przeciwnie, osoby z grupy wysokowęglowodanowej i niskotłuszczowej po upływie tego samego czasu czuły się bardziej czujne.
Odkrycie to przeczy powszechnemu mniemaniu jakoby jedzenie dużej ilości węglowodanów wywoływało uczucie zmęczenia. Przyczyną tego miało być zwiększone wydzielanie w mózgu serotoniny, o której wiadomo, że zwiększa zmęczenie.
Kolejna praca, również opublikowana w „Psyhology and Behaviour”, badała wpływ diety na odczuwanie bólu. Badanie prowadzono na grupie ośmiu mężczyzn i ośmiu kobiet, którzy spożywali posiłki wysokotłuszczowe i niskowęglowodanowe albo odwrotnie, a następnie byli poddawani standardowemu testowi percepcji bólu, zwanego testem zimnego uścisku.
W grupie niskowęglowodanowej i wysokotłuszczowej zaobserwowano mniejszą wrażliwość na ból, niż w grupie wysokowęglowodanowej i niskotłuszczowej.
I znów efekt ten przypisuje się uwalnianiu CCK pod wpływem spożytych tłuszczów.
Najsilniejsze zmniejszenie bólu wystepowało półtorej godziny po spożyciu wysokotłuszczowego i niskowęglowodanowego posiłku.
W jaki sposób CCK zmniejsza uczucie bólu?
Istnieje teoria mówiąca, że CCK uwalnia naturalne substancje znieczulające: endorfiny i enkafiliny, tzw. peptydy opiatowe, które powstają w szlakach mózgowych zawierających tzwe. receptory opiatowe.
Zatem sportowcy, którzy w celu zwiększania tolerancji na ból zażywają syntetyczne leki morfinopodobne, jak np. Nubain, moga równie dobrze zamiast tego po prostu zwiększyć spożycie tłuszczu.
Wysokotłuszczowa i niskowęglowodanowa dieta może przynieśc nieoczekiwanąś korzyść w postaci większej intensywności treningu dzieki podwyższeniu progu odczuwania bólu. Jednakże pogląd ten wymaga dalszych badań z udziałem populacji sportowców.
Autor: Flex