ARNOLD CLASSIC NORTH AMERICA WIĘCEJ ZAWODNIKÓW, WIĘCEJ KRAJÓW, TRUDNIEJSZA RYWALIZACJA


Opublikowano już listę zgłoszeń na tegoroczne zawody Arnold Classic dla Amatorów, które odbędą się w pierwszy weekend marca w Columbus, Ohio, USA. Lista zawiera aż 819 nazwisk i stale jest uzupełniana, gdyż nadal spóźnialscy przysyłają swoje zgłoszenia. Ale wiadomo już jedno: tegoroczny Arnold Classic będzie rekordowy pod względem uczestnictwa! Impreza datuje swoje początki w 1989 r, kiedy to Arnold Schwarzenegger dogadał się z prawnikiem z Columbus, Jimem Lorimerem, i postanowili zapoczątkować tę imprezę jako turniej dla zawodowych kulturystów. Zawody dla amatorów weszły do programu AC dopiero w 2007 r, początkowo jako turniej tylko dla zawodników amerykańskich z małym stażem startowym, takich „physiques of the future” (sylwetek przyszłości) jak nazwał je współorganizator Bob Lorimer (syn Jima). Długo się ta koncepcja nie utrzymała, bo już rok później, na mocy porozumienia organizatorów z prezydentem IFBB dr Rafaelem Santonją, ogłoszono je imprezą międzynarodową, otwartą dla zawodników i zawodniczek z całego świata. No i od razu na scenie w Columbus pojawiły się wielkie gwiazdy, mistrzowie świata: Jose Carlos Santos i Eduardo Correa (Brazylia), Sazali Abd Samad (Malezja), Corrado Maggiore (Włochy), Arturo Castaneda (Hiszpania) i Robert Piotrkowicz (Polska). Łącznie stawiło się 61 kulturystów i 27 kulturystek. Ale to było dopiero preludium do tego, co stało się później. Liczba uczestników lawinowo rosła z roku na rok: 2012 – 464 osoby; 2013 – 589 osób, 2014 – 685 osób; 2015 – 818 osób. Jeśli ten trend się utrzyma, to bariera 1000 uczestników powinna paść w 2017 r. Te liczby mogą fascynować, ale też powstaje wielki problem logistyczny: jak to wszystko rozegrać w tak krótkim czasie (3,5 dnia), biorąc pod uwagę, że scena bywa zajęta też przez inne dyscypliny (np. strongmenów i zawodowców)? Na ubiegłorocznych Mistrzostwach Europy startowały 804 osoby i zajęło to 4 dni, a i tak trzeba było się bardzo spieszyć i skracać niektóre konkurencje (zrezygnowano np. z T-walkingu u fitnesek sylwetkowych i bikini). Wygląda na to, że chcąc nie chcąc, organizatorzy będą musieli dodać jeden dzień do imprezy, gdyż jej „ekspresowe” tempo prowadzi już do zbyt uproszczonego i pobieżnego sędziowania. Rozważane jest też przeniesienie imprezy do większego miasta (Bostonu), ale czy Columbus ją tak łatwo odda, skoro miasto zarabia na niej ponad 30 milionów dolarów?

Kogo możemy spodziewać się na tegorocznej imprezie? Zacznijmy od kulturystów.

Kategoria 70 kg: niespodziewanie długi szereg 19 zawodników, w tym ubiegłoroczny brązowy medalista Makoto Tashiro z Japonii, który będzie musiał się zmierzyć z brązowym medalistą Mistrzostw Świata, Subashi Siriwardaną (Sri Lanka) mistrzem Ameryki Północnej Eduardo Coroną z Meksyku, tryumfatorem Arnold Brazil, Uelintonem Aragao (Brazylia) czy mistrzem Azji z 2011 r Manojem Majumderem z Indii. Ta kategoria zanosi się na jedną z najciekawszych.

Kategoria 75 kg: przyjeżdża pierwsza dwójka z roku ubiegłego: Hamad Alshatti (Kuwejt) i Antonio Bellaroba (Szwajcaria) oraz 4 zawodnik tamtej edycji Francesco de Assis (Brazylia). A do tego były mistrz świata z kat. 65 kg, Hira Lal z Indii. Tak się składa, że Bellaroba, de Assis i Lal mają już na swoim koncie tytuły wicemistrzowskie i zapewne będą silnie zdeterminowani, aby wreszcie sięgnąć po zwycięstwo. Toteż Alshatti nie będzie miał łatwego zadania, aby obronić tytuł.

Kategoria 80 kg: pełen półfinał z 15 zawodnikami. Ubiegłoroczny zwycięzca, Mirko Caselli, przechodzi o wagę wyżej, ale pozostała dwójka ze strefy medalowej: Isaquiel Balbi (Brazylia) i Masashi Suzuki (Japonia) zapowiedzieli swój start. Jednak nie oni będą faworytami. Na zawodach pojawi się znany Filipińczyk Ariel Guong, który reprezentuje Kuwejt, jako że pracuje w roli instruktora w słynnym Oxygen Gym. Guong ma na swoim koncie dwa zwycięstwa na Arnold Europe w Madrycie oraz tryumf na Amatorskiej Olympii 2013. Do tego dochodzi aktualny wicemistrz Europy Rosjanina Aleksiej Denisow. Balbi wygrał dwa ostanie turnieje Arnold Brazil i też ma chrapkę na sukces. Walka na szczycie zapowiada się więc pasjonująco.

Kategoria 85 kg: zaskakujący powrót na scenę trzykrotnego mistrza Europy, Nikołaja Czernieckiego z Rosji, który swój ostatni tytuł mistrza kontynentu wywalczył w 2008 r. Jak będzie wyglądał teraz? Wielka niewiadoma. Na jego drodze do tytułu stanie Mirko Caselli, który rok temu wygrał kategorię do 80 kg. Tym razem będzie jeszcze masywnej umięśniony. Do tego dochodzi pięknie zbudowany mistrz Azji Mohammad Alhawaj (Kuwejt), zwycięzca pierwszej Latynoskiej Amatorskiej Olympii, Mauricio Velazquez z Meksyku oraz mistrz Ameryki Środkowej i Karaibów, Gilberto Vázquez z Dominikany. Być może walka o tytuł rozegra się w pojedynku Czerniecki – Caselli, ale kto wie…

Kategoria 90 kg: najliczniejsza waga, z ponad 20 zawodnikami, ale nie będzie nikogo z ubiegłorocznej pierwszej szóstki. Za wielkiego faworyta uważany jest Ahmad Ashkanani (Kuwejt), który w 2013 r wygrał Arnold Europe oraz Amatorską Olympię i nie bardzo widać, kto mógłby mu tym razem zagrozić. Może któryś z dwóch wychowanków Dennisa Jamesa z Team Menace: Adya Novali (Singapur) lub Baleegh Almohaimeed (Saudyjczyk startujący w barwach Hong Kongu)? Może Filipińczyk Reynold Domalsin, który odnosił sukcesy na turniejach Musclemania, a teraz zadebiutuje w IFBB? Ale raczej pozycja Ashkananiego nie będzie zagrożona, jeśli stawi się w szczytowej formie, z czym czasami ma problemy.

Kategoria 100 kg: znowu 20 zawodników i jeden wieli faworyt: John Andrew Cifra (Filipińczyk startujący w barwach Kuwejtu). Cifra wygrał Amatorską Olympię 2013 oraz Arnold Europe 2014, przegrywając w open tylko Fatiejewm. Kto może go naciskać? Finalista Arnold Europe 2014 Iwan Koczetkow z Rosji? Może wicemistrz Europy Chakib Bouhlal (Libijczyk reprezentujący Włochy)? Może były mistrz świata juniorów Rodrigo Piriz (Urugwaj), który bywał już w finale w Columbus, a może zwycięzca pierwszej Amatorskiej Olympii w Afryce, Michael Adonis (RPA)?

Kategoria +100 kg: krótka, z tuzinem zawodników i bez nazwisk dużego kalibru. Do roli głównego faworyta urasta zdobywca 3 miejsca w roku ubiegłym, Siergiej Kułajew z Rosji. Będą go atakować kolejni bliskowschodni mistrzowie: Sayed Ahmed Alrefaei (Kuwejt) i Mohammed Al Meshal (kolejny Saudyjczyk w drużynie Hong Kongu). Pozostaje jeszcze finalista Mistrzostw Świata 2013, Mduduzi Green (RPA), który mógł zrobić duże postępy od tamtego czasu.

LISTA KRAJÓW WYSTAWIAJĄCYCH ZAWODNIKÓW NA ARNOLD USA 2015:

1. Argentina

2. Australia

3. Bahamas

4. Belarus

5. Belgium

6. Brazil

7. Chile

8. China

9. Chinese Taipei

10. Colombia

11. Costa Rica

12. Czech Republic

13. Denmark

14. Dominican Republic

15. Egypt

16. Finland

17. France

18. Ghana

19. Greece

20. Guatemala

21. Hong Kong

22. Hungary

23. India

24. Iraq

25. Italy

26. Japan

27. Kazakhstan

28. Kuwait

29. Lebanon

30. Mexico

31. Mongolia

32. Morocco

33. Netherlands

34. New Zealand

35. Nigeria

36. Norway

37. Panama

38. Philippines

39. Poland

40. Portugal

41. Romania

42. Russia

43. El Salvador

44. Serbia

45. Singapore

46. Slovakia

47. Slovenia

48. South Africa

49. Spain

50. Sri Lanka

51. Sweden

52. Switzerland

53. Trinidad & Tobago

54. Ukraine

55. United Kingdom

56. Uruguay

57. USA

58. Venezuela

Materiał przygotował: Andrzej Michalak

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *