Za nami konferencja prasowa czołówki światowej kulturystyki, czyli Mr. Olympia zza kulis. Jak co roku dużo przechwałek i humoru. Najlepsi zawodnicy zgromadzeni w sali otoczeni fotoreporterami i fanami żelaznego sportu. Największą sensacją na tegorocznych zawodach jest powrót Kevina Levrone po 13 latach nieobecności na scenie. Warto podkreślić, że Kevin deklarował swój powrót kilkakrotnie w poprzednich latach, jednak ostatecznie nie stawał do rywalizacji. Czasy trochę się zmieniły, przepływ informacji jest niesamowicie szybki, więc ogłaszając w tym roku swój powrót na scenę wywołał ogromną burzę emocji. Jedni nauczeni przeszłością nie wierzyli, że mówi poważnie, inni kibicowali i śledzili postępy dawnej legendy. Na pewno na siłowniach całego świata i sieci pośród fanów kulturystyki najczęściej używanym słowem tego roku było nazwisko Kevina.
Wracając do konferencji, Levrone nieco „podpuszczony” przez konferansjerów i kolegów z branży ściągnął bluzę i zrobił mały pokaz pozowania przed oficjalną batalią na scenie. Z pozostałych wieści Phil Heath twierdzi, że jest w życiowej formie i zamierza zgarnąć szósty tytuł z rzędu. Dexter Jackson uparcie sądzi, że statuetka Sandowa wróci w jego ręce (zwyciężył Olympię w 2008 roku – przyp. red.). Czy młody wilk – Dallas McCarver w tym roku zajmie miejsce w najlepszej dziesiątce zawodników? Czy potężny Egipcjanin „Big Ramy” przygotuje życiową formę godną walki o podium? Czy stosunkowo nowy pro Nathan De Asha wejdzie do finałowej piętnastki, startując po raz pierwszy w Las Vegas? Odpowiedzi poznamy w najbliższy weekend.
https://www.youtube.com/watch?v=AH7fJsYSHFY
Newsy, zdjęcia, filmy i relacja na temat Mr. Olympia na forum SFD: http://www.sfd.pl/MR%2E_OLYMPI
