Porter Cottrell rozpoczął treningi w 1981 roku jako kilkunastoletni chłopak, ważący 55 kg i zafascynowany Steve Reevesem, którego zobaczył w filmie w roli Herkulesa. Tak bardzo pragnął zmienić swoje ciało, że rozpoczął wielogodzinne treningi w przydomowym garażu i narzucił sobie dietę 15 kanapek z masłem orzechowym dziennie. Po 6 miesiącach waga skoczyła mu do 80 kg, co utwierdziło go w przekonaniu, że jest na właściwej drodze do rozwoju potężnej sylwetki. Po raz pierwszy Porter wystapił w 1983 roku i zajął II miejsce w Mr. Louisville. W 1988 roku wygrał w kategorii open w ogólnokrajowych zawodach juniorów, a 1991 roku powtórzył ten sukces w kategorii seniorów i przeszedł na zawodowstwo. Zadebiutował w szeregach profesjonalistów zwyciężając w Grand Prix Niagara Falls, a potem zajął wysokie miejsce w Chicago Grand Prix. W bardzo silne obsadzonym konkursie Night of the Champions zajął drugie miejsce. Jego najmocniejszą grupą mięśniową jest klatka piersiowa.
Jego układ ćwiczeń na klatkę jest następujący:
1) Wyciskanie sztangi na ławce skośnej 3-4 x 6-20 do 140 kg
2) Wyciskanie sztangielek na ławce skośnej 3-4 x 6-20 do 110 kg
3) Rozpiętki na ławce skośne 3-4 x 6-20 do 70 kg
4) Krzyżowe ściąganie linek wyciągu 3-4 x 6-20
Porter stosuje następujące zasady Weidera:
1) Trening piramidalny – stopniowo zwiększa obciążenie w każdej serii aż do maksimum
2) Trening instynktowny – podstawa treningu Portera
3) Zasada wymuszonych powtórzeń – czasami po osiągnięciu załamania mięśniowego partner pomaga Porterowi wykonać ostatnie powtórzenia, by maksymalnie dopakować mięsień
Uwagi Portera:
1) Stara się zmieniać kąty nachylenia – najpierw 45 stopni, później 30 stopni, gdyż uważa, że trzeba obciążać mięśnie pod różnymi kątami
2) Stosuje serie od 6 do 20 powtórzeń, by obciążyć wszystkie rodzaje włókien, zarówno szybko kurczliwe jak i wolnokurczliwe, w ramach jednego treningu
3) Każdą serię należy dociągać do granic możliwości, a nie przerywać, bo wykonało się zaplanowaną liczbę powtórzeń – jeśli dajesz radę, to rób więcej, mięśnie rozwijają się dlatego, że zmuszasz je do wysiłku na 110% możliwości
4) Wierzy w zasadę treningu instynktowego, ciągle coś zmienia w treningu, liczbę serii, powtórzeń, kolejność ćwiczeń itp.
5) Stara się unikać wszelkich ćwiczeń na ławce poziomej, bo uważa, że płaska ławeczka nie stymuluje równomiernego rozwoju klatki w takim stopniu jak ławka skośna, pozioma ławka daje lepszy rozrost dolnej części klatki, ale nadgonienie z górną częścią i obojczykami wymaga dużo pracy na skosie.
autor; Gosteczek