Jednoczesne gubienie tłuszczu i zyskiwanie mięśnia – jak to pogodzić?

Wprowadzenie

Ludzie często pytają oto jak jednocześnie gubić tłuszcz i budować mięsień. Odpowiedź brzmi zazwyczaj: „Jeżeli nie jesteś początkującym lub nie wracasz po przerwie jest to niemożliwe”. Jednak jest to możliwe w pewnych okolicznościach. Ludzie zaczynający swoją przygodę z kulturystyką bez problemu mogą jednocześnie zgubić kilka kilogramów tłuszczu łapiąc przy tym sporo masy mięśniowej i siły. Dla większości początkujących stracenie 2-5 kilogramów tłuszczu przy jednoczesnym zyskaniu 1-2kilogramów mięśnia jest czymś zupełnie normalnym. Dzieje się tak, ponieważ obciążenie, któremu są poddawane nigdy wcześniej nie trenowane mięśnie zaskakuje organizm i nie czerpie on energii z aminokwasów, a z zapasów tłuszczowych. Podobnie ma się sytuacja u ludzi powracających z długiej przerwy. Pamięć mięśniowa ma to do siebie, że pozwala szybko powrócić do starego umięśnienia przy braku/słabej diecie.

Należy nadmienić, że przy stosowaniu środków farmakologicznych można jednocześnie palić tłuszcz i budować mięsień. Można to osiągnąć między innymi dzięki testosteronowi. Jednak najczęściej stosowany jest Clenbuterol uważany za magiczny środek do jednoczesnego spadku tłuszczu i budowy masy mięśniowej, przestaje on jednak działać po dwóch tygodniach ciągłego stosowania. Trzecim środkiem jest hormon wzrostu. Jednak rozważmy naturalne sposoby rozwiązania tego problemu.
Fundamentalnym problemem jest to, że nasz organizm nie radzi sobie dobrze z robieniem dwóch rzeczy w tym samym czasie. Zwłaszcza gdy te dwie rzeczy wchodzą ze sobą w konflikt lub mają inne, fundamentalne wymagania. Przykładowo trening siłowy i wytrzymałościowy upośledza końcowy efekt. Dlaczego? Trening siłowy daje sygnał mięśniom, aby stały się większe i silniejsze, co wymaga większych ilości energii, glukozy jako paliwa. Trening wytrzymałościowy daje sygnał, aby mięsnie były bardziej efektywne (co w rezultacie oznacza zmniejszenie mięśni) i zużywały mniej energii. Końcowy rezultat jest taki, że organizm nie może osiągnąć optymalnych rezultatów robiąc te dwie rzeczy naraz. Jak się to ma do tracenia tłuszczu i zdobywania mięśnia?
W skrócie, te dwa procesy mają inne wymagania. Tzn. wzrost masy mięśniowej i utrata tkanki tłuszczowej wymaga innych warunków hormonalnych i żywieniowych.
Aby zdobyć masę mięśniową musimy mieć dodatni bilans kaloryczny i najlepiej dietę wysokowęglowodanową. Powoduje to pojawienie się insuliny, spadek kortyzolu, podwyższenie się leptyny, wolnego testosteronu, oraz innych hormonów co prowadzi do szybszej syntezy białek, wszystko to owocuje na efekt anaboliczny masy mięśniowej, niestety również tkanki tłuszczowej. Dieta na ujemnym bilansie kalorycznym ma skutek odwrotny.
Przyczyna zdobycia masy mięśniowej jest ta sama co przyczyna zdobycia tkanki tłuszczowej. Analogiczne, wymagania na stratę tkanki tłuszczowej są te same co na stratę mięśnia. Tworzenie nowej tkanki (mięśniowej lub tłuszczowej) wymaga energii i ta energia nie może się pojawić nie wiadomo skąd. Tworzenie nowej tkanki mięśniowej jest szczególnie kosztowne, w porównaniu do tworzenia tkanki tłuszczowej. Możemy tylko marzyć, że kalorie na utworzenie tkanki mięśniowej zostaną wzięte z zapasowego tłuszczu, rzadko się tak dzieje.
Zazwyczaj nigdy bez odpowiednich środków takich jak clenbuterol.

Dlaczego tak się dzieje?

Za wszystko są odpowiedzialne nasze geny. Człowiek, aby przetrwać w przeszłości musiał posiadać zdolność do gromadzenia tłuszczu – więcej tłuszczu oznaczało dłuższe przetrwanie podczas mroźnych zim. W skrócie mówiąc nasz organizm myśli wciąż, że jesteśmy jaskiniowcami – geny nie zdążyły się zaadoptować do dzisiejszych czasów, gdzie pełno jest słodyczy, batonów i wszelkich wysokokalorycznych artykułów spożywczych. Może nam się wydawać, że mięśnie takiemu jaskiniowcowi były jak najbardziej potrzebne – aby miał siłę zabić np. tygrysa. Jednak tak nie jest. Organizm człowieka był stworzony tak, aby zdobywał pożywienie używając inteligencji i sprytu, a nie mięśni. Mięśnie pobierają dużo energii oraz ich utrzymanie również kosztuje sporo energii, dlatego były nie opłacalne. Dla jaskiniowca najważniejsza była szybkość i spryt, aby wiedział jak zastawić pułapkę na zwierzynę.

Więc jakie rozwiązanie?

Realnym rozwiązaniem jest stosowanie diet cyklicznych. Przykładowo 2-3tygodnie diety masowej i 2-3 tygodnie diety redukcyjnej może być dobrym rozwiązaniem. Można wtedy ująć, że potencjalnie będziemy gubić tłuszcz(lub przynajmniej go nie nabierać) przy jednoczesnym wzroście masy mięśniowej. Oczywiście, jeżeli masz 6-7%bf to jest to opcja nierealna bez dopingu. Dobrym rozwiązaniem jest dieta low-carbo, optymalna dla endomorfików. Powoduje ona, stosunkowy niski przyrost tłuszczu, ale również nieduży przyrost masy mięśniowej.
Możemy również zastosować deficyt -200kalorii poniżej zapotrzebowania i będziemy bardzo powoli chudnąć ale również bardzo powoli nabierać masę – badania potwierdziły taką możliwość. Jest to jednak bardzo mało efektywne. Wybór należy do Ciebie.

Artykuł pisany na podstawie „Ultimate Diet 2.0” oraz „Gaining Muscle, Losing Fat” Lyle McDonalda.

Autor: chudzio

Udostępnij znajomym

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *