Wszystko o tatuażu (art by Raymond)

Zamieszczam kolejną dawkę informacji tym razem na temat Tatuażu oraz różnych sposobów ich wykonywania, mam nadzieję, że te informacje rzucą trochę więcej światła na dotychczasową wiedzę i przybliżą bądź oddalą zamiary wykonania tego zabiegu pozdrawiam i życzę miłej lektury Raymond.

20041207221115

Źródło zdjęcia
Tatuaż do niedawna jeszcze kojarzony był wyłącznie ze środowiskami przestępczymi, marynarzami i subkulturą młodzieżową. Naznaczenie na całe życie – oto, z czym kojarzono sztukę trwałego zdobienia (zdaniem niektórych – szpecenia) ciała. Zresztą przyznać trzeba, że pierwsze amatorskie, więzienne i marynarskie tatuaże więcej miały wspólnego ze szpeceniem niż zdobieniem. Wyglądały jak nieestetyczne sine plamy, w których dopiero po bliższym przyjrzeniu się wyłaniały się kształty kotwicy, syreny albo serca przebitego strzałą…

RYSUNKI NASKÓRNE

Tatuaż to zjawisko bardzo wielowymiarowe – w kulturach prymitywnych wyznaczał status społeczny, był czynnikiem wyróżniającym poszczególnych członków plemienia, miał funkcje mistyczne, magiczne. Ta funkcja tatuażu przetrwała do dziś – przede wszystkim w subkulturach przestępczych. Tatuaż w społeczności więziennej stał się osobnym zjawiskiem służącym do identyfikacji poszczególnych jej członków. Mnogość znaczeń – kropka pod okiem, na dłoni, łezka itp. – określa pozycję, rodzaj przestępstw, za które ktoś siedzi itp. Tatuowanie całego ciała (z wyjątkiem stóp, dłoni, szyi i twarzy) było i jest charakterystyczne dla członków japońskiej mafii – jakuzy. Sztuka japońskiego tatuażu to zresztą temat osobny. Cechują ją rozległe, bardzo kolorowe wzory, a właściwie tematy – tatuator ma wszak do dyspozycji sporo przestrzeni – całe ciało. Inaczej jest w kulturze europejskiej i amerykańskiej. Tu dominują mniejsze, często jednokolorowe (niebieskie lub czarne) wzory umieszczane na ramieniu, łydce, brzuchu, łopatce itp.

Powszechna komercjalizacja nie ominęła i tatuażu. Początkowo w Stanach Zjednoczonych, potem w Europie Zachodniej powstawały liczne studia, w których można sobie wytatuować dowolny wzór. Teraz to już zjawisko powszechne. Nie ma chyba – również w naszym kraju – miasta, w którym nie byłoby salonu tatuażu. Polscy tatuatorzy należą zresztą do światowej czołówki. Tatuaż wkroczył też z impetem w branżę kosmetyczną – między innymi za sprawą makijażu permanentnego, który jest delikatniejszą formą tatuażu, oraz mniej trwałych form – tatuażu z henny i kalkomanii.

Tatuaż tradycyjny (trwały)

Tatuaż tradycyjny albo trwały to wg niektórych „jedynie słuszna” forma tej sztuki. Polega na wprowadzaniu barwnika pod skórę za pomocą specjalnej maszynki. Jak sama nazwa wskazuje – taki sposób zdobienia ciała jest trwały. Tatuaż da się oczywiście usunąć – jednak jest to niezwykle trudne i kosztowne. Mniejsze tatuaże można usunąć przy użyciu lasera, w przypadku większych form jedynym wyjściem jest przeszczep skóry. Jednak nawet po usunięciu małego tatuażu zostają nieestetyczne blizny i przebarwienia. Tak wiec tę formę można polecić wyłącznie ludziom bardzo zdecydowanym. Znudzenie czymś nieusuwalnym do najprzyjemniejszych uczuć z pewnością nie należy. Zresztą po tym można poznać dobrego tatuatora. Odmówi on wykonania rysunku na skórze osobie nieletniej, a przed każdym zabiegiem upewni się, czy chęć wytatuowania nie wynika z jednorazowej zachcianki i czy została dokładnie przemyślana. Większość tatuatorów nie decyduje się również na tatuowanie twarzy i szyi – powodów raczej nie trzeba wyjaśniać.

Kalkomania

Tatuaż na jeden wieczór… Może tatuaż to zbyt dużo powiedziane. Rysunek, kosmetyka dekoracyjna – to określenia bardziej adekwatne. Jeżeli chcemy ozdobić swoje ciało przed imprezą – wystarczy udać się do najbliższej oferującej tego typu usługę kosmetyczki. Tam, przy użyciu specjalnych zestawów (np. L’Oreal, ArtDeco) pani w krótkim czasie zrobi nam „tatuaż”. Na samej imprezie lepiej nie udawać, że tatuaż jest prawdziwy… A nuż ktoś kilka dni później przypomni sobie, że w miejscu, gdzie widniał piękny rysunek na naszej skórze, jest jakby trochę pusto… Oczywiście – można wszystko zrzucić na wiadome imprezowe zakłócenia świadomości. Gorzej, gdy trafimy na abstynenta…

Tatuaż z henny

Henna jest rośliną spotykaną w gorących strefach klimatycznych. Na Dalekim Wschodzie, w Indiach i zachodniej Afryce sproszkowane i ugotowane w wodzie liście henny są używane do malowania skóry już od ponad 5000 lat. Henna występuje również pod innymi nazwami: alhenna, al-khanna, mendee, jamica mignontte, mehdi.
„Tatuowanie” henną polega na barwieniu wierzchnich warstw skóry bez jej nakłuwania. Zabieg polega na nałożeniu uprzednio przygotowanej pasty i pozostawieniu jej na około 2 godzin. Po tym czasie zmywamy pastę, a w miejscy jej nałożenia widnieje ciemnobrązowy wzór. Barwniki zawarte w roślinie są na tyle mocne, że utrzymują kolor przez około 1 do 3 tygodni. Henna najlepiej wchłania się w ciepłą, suchą i porowatą skórę – np. na stopach lub dłoniach. Natomiast nie trzyma się dobrze skóry twarzy. Trwałość tatuażu z henny zależy od wielu czynników. Między innymi od części ciała, potliwości skóry, częstotliwości jej mycia itp. Pomóc może także utrzymywanie pasty w nieco wyższej temperaturze (np. za pomocą suszarki do włosów) – utrwala to rysunek na nieco dłuższy czas. Uwaga! Henna może barwić również ubrania – i to trwale. Należy, więc unikać kontaktu tatuażu z jasnymi tkaninami, jeżeli zależy nam na ich czystości.

Kolejna uwaga: należy bezwzględnie wystrzegać się tzw. czarnej henny. Niektórzy handlarze sprzedają ten środek, obiecując rewelacyjne efekty – większą trwałość i czarny kolor rysunku. Czarna henna to nic innego, jak henna z chemicznymi domieszkami. Najgroźniejszy z używanych do „ulepszania” henny środków to PPD (P-fenyloenediamina) – niezwykle agresywna substancja, faktycznie wzmacniająca działanie henny. U większości osób powoduje ona groźne uczulenia, poparzenia, zwyrodnienia i czasem nieodwracalne powikłania i zmiany skórne. Nie warto, więc eksperymentować z henną na własną rękę, szczególnie, jeśli nie znamy dokładnie pochodzenia i jakości produktu. Najlepiej pozostawić to wykwalifikowanej kosmetyczce – profesjonalne zestawy do tej formy tatuażu są dostępne w Polsce. Na naszym rynku dystrybuuje je między innymi firma Euro Fashion.

Biotatuaż i makijaż permanentny

Tatuaż, który znika po pięciu latach? Owszem – jest to możliwe. Technika wykonywania tzw. biotatuażu polega na wprowadzaniu barwnika nieco płycej, niż ma to miejsce w przypadku tatuażu tradycyjnego – na głębokość 0,2-0,8 mm. W tej technice stosowane są wyłącznie barwniki pochodzenia naturalnego. To w połączeniu z głębokością nakłucia gwarantuje czasowe wyblaknięcie i – w efekcie – całkowite zniknięcie tatuażu. Uwaga! Jeżeli decydujemy się na wykonanie biotatuażu, musimy być szczególnie ostrożni. Nie można go wykonywać byle gdzie, warto wybrać renomowane studio. Chodzi o to, że barwnik może zostać wprowadzony zbyt głęboko – a decydują o tym dziesiąte części milimetra. Jeżeli tak się stanie – za sprawą niewprawnego tatuatora lub wadliwego sprzętu – po kilku latach rysunek może być równie wyraźny, jak świeżo po wykonaniu. Jeżeli wzór nam się podoba – nie ma problemu. Ale jeśli znudzeni rysunkiem z utęsknieniem oczekujemy momentu jego zniknięcia – problem jest, i to duży – tym większy, im większy jest tatuaż. Z kolei w przypadku, gdy biotatuaż został wykonany poprawnie i z żalem obserwujemy jego blaknięcie – nie ma problemu żadnego. Poprawienie wzoru to kwestia chwili i nie wiąże się z żadnymi utrudnieniami – poza kolejną wizytą w studiu tatuażu.

Kilka uwag na koniec

Myślenie o tatuażu w kategoriach kryminalnych jest już właściwie w odwrocie. To coraz popularniejsza metoda upiększania, ozdabiania ciała. Wielość technik i wzorów pozwala każdemu na dobór właściwej, dostosowanej do własnych preferencji i charakteru kompozycji. Tatuaż pozwala na podkreślenie własnej osobowości, a dla tych, którzy z osobowością mają problemy, może stać się początkiem jej kształtowania. Jest oczywiście kilka niebezpieczeństw. Przy zachowaniu podstawowych zasad higieny możemy się ustrzec przed tymi, które są związane z zakażeniami itp. Innym problemem – szczególnie w przypadku tatuażu trwałego – może być uzależnienie od tej formy sztuki. Co bardziej ekstremalne przypadki ofiar tego nałogu można rozpoznać np. po wytatuowanych twarzach. Ale to wyjątki. Jeżeli podejdziemy do sprawy z umiarem i dokładnie swoją decyzję przemyślimy, nie powinno być żadnych problemów. A zatem – ozdabiajmy swoje ciało z głową (byle nie dosłownie).

Na Koniec

Większość tatuaży najlepiej prezentuje się na opalonej skórze. Nabierają wówczas głębi i są bardziej wyraziste. Ale uwaga! Absolutnie nie można się opalać świeżo po wykonaniu tatuażu. Należy odczekać, aż rana całkowicie się zagoi.

Autor: Raymond (sfd)
Więcej informacji znajdziesz na forum w działach URODA oraz FITNESS

Udostępnij znajomym

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *