Co wybrać: cukier czy słodzik?

Nie ulega żadnej wątpliwości, że nadużywanie cukru stołowego i produktów nim słodzonych może w szybkim tempie prowadzić do problemów ze zdrowiem i nadmierną masą ciała. Od wielu lat trwają poszukiwania alternatywy dla popularnej sacharozy, która posiadała by jej zalety (słodki smak), a której konsumpcja nie niosła by za sobą negatywnych konsekwencji.

Od pewnego czasu rosnącym zainteresowaniem cieszą się syntetyczne i naturalne substancje zwane obiegowo „słodzikami”, z których najpopularniejsze to aspartam, acesulfam potasu, sacharynian sodu, sukraloza, a ostatnio także ksylitol i stewia. Niestety coraz częściej mówi się także o potencjalnych zagrożeniach związanych z ich spożywaniem, które wg wybranych źródeł mogą być nawet większe niż te wynikających z używania cukru…

Niezliczona ilość sprzecznych często danych tworzy swego rodzaju chaos, a w informacyjnym szumie trudno o jednoznaczne wnioski. W związku z tym w niniejszym artykule postaram się odpowiedzieć na pytanie dotyczące tego, czym najlepiej słodzić napoje, a także odniosę się do kilku popularnych, obiegowych teorii dotyczących zdrowotnych konsekwencji używania cukru i innych substancji słodzących…

Cukier: zabija czy krzepi?

Mówi się wiele o tym, że cukier potrzebny jest nam by prawidłowo funkcjonować, wspomina się o tym, że dodaje energii, usprawnia pracę mózgu etc… Owszem, układ nerwowy wymaga stałych dowozów pewnych dawek glukozy, ale nie oznacza to, że będzie pracował lepiej jeśli będziemy słodzić więcej. Tak naprawdę dobowe zapotrzebowanie mózgu na glukozę można w pełni zaspokoić spożywając solidną miskę płatków owsianych z owocami na śniadanie, a w kolejnych posiłkach w ogóle nie spożywając już węglowodanów! A w razie potrzeby organizm dodatkową porcję cukru jest w stanie sobie wytworzyć ze źródeł niecukrowych w procesie zwanym glukoneogenezą. Podobnie wygląda sytuacja w przypadku fizycznego wysiłku. Słodki batonik może nam dodać energii w trakcie długotrwałego wysiłku takiego jak bieg w maratonie, a spacer po parku czy półgodzinna przebieżka nie stanowią wskazania do spożywania dodatkowych dawek węglowodanów zwłaszcza w postaci rafinowanej!

Faktem jest, że rafinowane cukry takie ukryte pod nazwami takimi jak sacharoza, syrop glukozowo-fruktozowy, a także sama glukoza i – uznawana za dietetyczną – fruktoza stanowią zdecydowanie niepożądany składnik naszej diety. Regularne ich spożywanie doprowadzać może do zaburzenia gospodarki insulinowo-glukozowej i lipidowej oraz do rozregulowania mechanizmów odpowiedzialnych za kontrolę łaknienia. W efekcie jesteśmy bardziej głodni, jemy więcej i częściej mamy ochotę na niskojakościowe produkty, a także łatwiej ulegamy kulinarnym pokusom. Skutkiem tego jest nie tylko przyrost tkanki tłuszczowej prowadzący do nadwagi i otyłości, ale również zwiększone ryzyko chorób takich jak miażdżyca, cukrzyca, dna moczanowa czy niektóre formy nowotworów!

Warto o tym wszystkim pamiętać nie tylko sięgając łyżeczką do cukierniczki, ale także spożywając słodycze jak i słodzone cukrem napoje, dżemy, musy owocowe czy nawet kupując dania i sosy typu instant, produkty śniadaniowe i wiele, wiele innych pokarmów, w których ukryty jest cukier…. Lista namacalnych korzyści wynikających z wyeliminowania wszelkich źródeł cukrów rafinowanych z diety jest bardzo długa… więcej

Udostępnij znajomym

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *