Ujemne skutki bycia “DUŻYM” (art by marek.c)

Na dobra! Prawie większość z „młodych” szybko pragnie być dużym, i to naprawdę „DUŻYM”. Chcą ważyć 120kg i więcej. Pragną szybko przybrać na wadze, na masie mięśni, silnych i twardych. Jednak większość z nich nie zdaje sobie sprawy jakie poważne konsekwencje przynosi dla życia codziennego tzw „bycie DUŻYM”.

W ramach koleżeńskiej pomocy postaram się niektórym uzmysłowić ich czeka.

Weźmy przykładowo faceta o wzroście 1,80cm szybko łapiącego wagę kolo 120kg – i nie mówię o tłuściochu, a o muskularnym silnym facecie, oczywiście mocno „koksującym”

  • tak duża masa ciała (mięśni) mocno podnosi metabolizm, taki facet poci sie , męczy stosunkowo szybko przy najprostszych czynnościach życiowych, o wiele bardziej niż jego ważący o 20kg mniej kolega,
  • oczywiście potrzebuje wtedy więcej czasu na odpoczynek, czyli trzeba poleżeć/posiedzieć, w tym samym czasie ważący mniej kolega wykona jakąś pożyteczną pracę lub inna czynność,
  • duża masa ciała wymaga odżywienia, i to nie byle jakiego, ale mięsa kolo 1kg wysokiej jakości, nie przetworzonego pokarmu wartościowego, zatem mniej smacznego, wymagającego czasu na przygotowanie, zjedzenie, no i oczywiście na strawienie, co wiąże się z kolejnym odpoczynkiem , minimum 30 minut po każdym posiłku,
  • średnio na samo przygotowania posiłków, ich zjedzenie potrzeba okolo 3 do 4 godz dziennie, co stanowi 1/6 doby, koszt diety pakera to minimum 1500zl miesięcznie,
  • duża masa ciała wiąże się z większa ilością produktów przemiany materii, powstających nie tylko podczas ciężkiego treningu ale też podczas wykonywania zwykłych czynności życiowych, wszystkie te produkty przemiany materii by nie zatruwały organizmu muszą być usunięte, więc wiąże się to z większą ilością czasu na sen lub popołudniową drzemkę – średnio 8 do 9godz dziennie, czyli 1/3 doby,
  • trening! nie wierzcie, że muskularny facet utrzyma swoje mięśnie ćwicząc 3 razy w tyg po godzinie, średnio ćwiczy dwa dni na 1 dzień przerwy, a sam trening z rozgrzewką by wejść na duże ciężary zajmuje około 1,5godz. minimum,
  • ubrania, nie liczcie na to że w każdym sklepie kupicie sobie ciuchy ważąc 120kg, wydacie wiec relatywnie więcej na ubrania niż wasi szczuplejsi koledzy,

Sporo tego mógłbym wymienić jeszcze, oczywiście są też pozytywy tego bycia „DUŻYM” – podziw, pewność siebie, i wiele innych, które można umiejętnie wykorzystać, ale to trzeba rozważyć relacje – coś za coś. Więc niech nikt nie myśli, że bycie „DUŻYM” to sam frajda…

Autor: Marek Ciołek „Progress” (sfd)

Komentarze do artykułu możesz zobaczyć na forum klikając TUTAJ