Bromokryptyna (art by Kazam)

5_article_56628f78158fe_article_v3

Źródło zdjęcia

CO TO JEST BROMOKRYPTYNA

Bromokryptyna jest środkiem naśladującym działanie dopaminy. Odkryta na potrzeby medycyny ma swoich zwolenników w kręgach kulturystycznych jak i ludzi szukających środków powstrzymujących starzenie. W medycynie znajduje zastosowanie przy:

  • leczeniu choroby Parkinsona (związana jest z niskim poziomem dopaminy),
  • obniżaniu poziomu HGH (co ciekawe bromokryptyna zyskała sławe właśnie z powodu podwyższania poziomu HGH u ludzi z normalnym lub zbyt niskim poziomem, ale u ludzi cierpiących na nadmiar HGH wykazuje wręcz odwrotne działanie),
  • obniżaniu poziomu prolaktyny (jest to jeden z niewielu hormonów których poziom wzrasta wraz z wiekiem, produkowany w przysadce mózgowej, nazywany też „hormonem syntezy tłuszczu” głównie z powodu inicjowania procesów laktacji [produkcja mleka u kobiet, u mężczyzn gino] i wzrostu wagi w okresie ciąży; niektórzy uważają także że prolaktyna wpływa ujemnie na system odpornościowy),
  • leczeniu cukrzycy 2 typu (obniża lipogenezę, poprawia tolerancje glukozy, zwiększa wrażliwość na insulinę, reguluje metabolizm [zapobiega wzrostowi wagi]).

BROMOKRYPTYNA A UTRATA WAGI

Istnieją liczne badania, przeprowadzone zarówno na zwierzętach jak i ludziach, które dowodzą, że bromokryptyna przyczynia sie do utraty wagi i tkanki tłuszczowej.

Podczas podawania bromokryptyny zauważono zahamowanie procesu lipogenezy w wątrobie. W tkance tłuszczowej zaobserwowano zarówno efekty lipolityczne jak i antylipolityczne (wspieranie / wstrzymywanie lipolizy): lipoliza lipoprotein została obniżona (hamowanie lipogenezy), ale również lipoliza zachodząca pod wpływem beta-agonistów została obniżona (czyli np.: clenu, efki).

Jak wiadomo dopamina odpowiada także za kontrole apetytu. Stymuluje ona tzw. „ośrodek nagrody”. U ludzi ze skłonnością do nadwagi obniżona jest zrówno wrażliwość receptorów na dopaminę jak również ilość samych receptorów. To sprawia że muszą oni zjeść znacznie więcej żeby zapewnić taką samą stymulację tego ośrodka jak inni. Dlatego podawanie bromokryptyny (która naśladuje działanie dopaminy) może wpływać na obniżenie apetytu.

Istnieje jednak pewne niebezpieczeństwo. Otóż organizm w wyniku ciągłej nadwyżki dopaminy może podwyższać próg potrzebny do stymulacji ośrodka nagrody. Dlatego po odstawieniu bromokryptyny możliwe jest zwiększenie apetytu ponad poziom sprzed rozpoczęcia jej brania. Jednak możliwe wydaje sie to tylko w przypadku długotrwałego zażywania tego środka.

Jeszcze jednym sposobem w który bromokryptyna może pomagać w redukcji apetytu jest hamowanie wytwarzania neuropeptydu Y, odpowiedzialnego za wywoływanie uczucia głodu. (kiedy mamy małą ilość tłuszczu, spada poziom leptyny co jest sygnałem do wytwarzania neuropeptydu Y).

Ludzie używający bromokryptyny w celu redukcji wagi odczuwają nie tylko zmniejszenie apetyty ale przede wszystkim zmniejszenie apetytu na węglowodany (co pomaga w obniżeniu ilości przyjmowanych kalorii z węglowodanów), minimalne spadki w masie mięśniowej oraz bardzo dobre samopoczucie (przy racjonalnym dawkowaniu).

BROMOKRYPTYNA A SKUTKI UBOCZNE

Skutki uboczne jakie mogą się pojawić podczas przyjmowania bromokryptyny należą raczej do uciążliwych niż niebezpiecznych, i w większości przypadków ustępują po pewnym czasie. Podczas przyjmowania środka możemy odczuwać mdłości, niedociśnienie, bóle głowy i brzucha, zator nosa, zaparcia. Oprócz tych raczej nieszkodliwych są dwa na które należy zwrócić szczególną uwagę.

Pierwszy z nich to obniżenie poziomu naturalnego testosteronu u zdrowych mężczyzn podczas przyjmowania bromokryptyny. Jak powszechnie wiadomo wysoki poziom prolaktyny wpływa niekorzystnie na produkcje naturalnego testosteron, dlatego u ludzi cierpiących na jej nadmiar po podaniu bromokryptyny można zaobserwować wzrost poziomy naturalnego testosteronu.

Niewielu jednak wie że u ludzi cierpiących na zbyt niski poziom prolaktyny badania wykazują także zmniejszoną produkcję naturlanego testosteronu. Wynika z tego że zarówno zbyt niski jak i zbyt wysoki poziom prolaktyny wpływa ujemnie na poziom testosteronu. Tak naprawde nie do końca wiadomo w jaki sposób się to dzieje. Kovacevic i Sarac zaproponowali że bromokryptyna hamuje wydzielanie enzymów 17 alpha-hydroxylase i 17,20-lyase, które wydzielane są przez jądra.

Aisaka natomiast zaobserwował obniżony poziom LH i zasugerował że bromokryptyna bezpośrednio hamuje wydzielanie LH przez przysadke mózgową. Istnieją jeszcze badania Suescun’a który zanotwał obniżony poziom testosteronu bez obniżonego poziomu LH, i stwierdził że bromokryptyna obniża wrażliwość receptorów komórki Leydig’a na LH. Jak widać nie ma jasnego obrazu sytuacji, może dlatego że nie do końca znamy znaczenie i działanie prolaktyny.

Drugi dotyczy osłabienia systemu odpornościowego. Jak wiadomo system odpornościowy składa się z dwóch „gałęzi”, jedna odpowiedzialna jest za bezpośredni atak na „intruza” natomiast druga za produkcjie antyciał i zakodowanie informacji o intruzie. Prace pierwszej z nich nadzorują komórki pomocnicze Th1 a drugiej Th2.

Obie z nich cały czas się wzajemnie kontrolują. Kiedy poziom jedej wzrasta drugiej spada. Wysoki poziom prolaktyny aktywuje pierwszą z „gałęzi” systemu odpornościowego, dlatego podawanie bromokryptyny (która obniża poziom prolaktyny) zostawia nas „otwartych” na wszelkiego rodzaju infekcjie.

Warto dodać że przyjmowanie SAA ma taki sam wpływ na system odpornościowy (osłabia jego pierwszą „gałąź”) dlatego przyjmowanie obu środków jednocześnie czyni nas niezwykle podatnym na zakażenia.

BROMOKRYPTYNA A POPĘD PŁCIOWY

Jak wcześniej wspomniałem bromokryptyna obniża poziom prolaktyny. Poziom prolaktyny jest bezpośrednio związany z poziomem estrogenu, kiedy jeden z nich wzrasta, wzrasta także drugi. Czym niższy poziom prolaktyny, a tym samym estrogenu, tym większy poziom LH/testosteronu a tym samym zwiększony popęd płciowy.

Ale to nie wszystko . Bromokryptyna powoduje zwiększenie poziomu neurotransmitera dopaminy. Przez co możemy powiedzieć że wpływa także na mózg. Skutkiem tego są silniejsze orgazmy (dlatego że są lepiej kontrolowane) a przed orgazmowa faza plateau może trwać kilka minut, a orgazmowi będzie towarzyszył zatkany nos.

Jako ciekawostke dodam że znalazłem badanie w których 74 letniemu mężczyźnie podawano 15 mg bromokryptyny dziennie. Po 5 dniach pacjent nieświadomie składał niemoralne propozycje swojej wnuczce i kilkukrotnie dobierał się do swojego psa. Dolegliwości ustały po zmniejszeniu dawki do 12,5 mg na dzień. Warto dodać że są to bardzo duże dawki, kulturyści używają od 4 – 8 mg dziennie.

BROMOKRYPTYNA A FINA / DECA-DICK

Przyjmowanie Deci/Trenu powoduje zwiększenie poziomu prolaktyny. Żaden z tych środków nie aromtyzuje ani nie wpływa na estrogen. Stymulują za to wydzielanie progesteronu, a to własnie wysoki poziom progesteronu wpływa na podwyższenie poziomu prolaktyny, która odpowiedzialna jest za laktacje i gino u mężczyzn oraz deca/finadick’a. Tak więc przyjmowanie bromokryptyny, która obniża poziom prolaktyny, pozwala uniknąć tych skutków.

Niektóre osoby wydają sie być aż nadto podatne na skutki uboczne bromokryptyny dla nich alternatywą może być przyjmowanie witaminy B6 w dawkach 200-600 mg dziennie. Na rzecz B-6 przemawia także o wiele niższa cena i większa dostępność.

DAWKI

Najlepiej zacząć od dawki 1,25 mg dziennie i powoli zwiększać dawke o 1,25 mg co 5-6 dni. Należy obserwować swój organizm jak reaguje i dostosować końcową dawke do siebie. Zazwyczaj wynosi ona 4 – 8 mg dziennie. Ponieważ bromokryptyna wywiera pewien wpływ na centralny układ nerwowy należy unikać brania jej przed snem jako że mogą pojawić się problemy z zasypianiem. Czasami można zaobserwować minimalny spadek temperatury ciałą (o 0,2 – 0,5 stopnia). Zapobiec temu można dodając małą ilość T3 (tylko tyle żeby temperatura wróciła do normy).

Autor: Kazam (sfd)

Komentarze do artykułu możesz zobaczyć na forum klikając TUTAJ

Udostępnij znajomym

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *